Bł. Józef Gérard OMI – po jego śmierci na misjach zaczęły dziać się cuda

W Zgromadzeniu Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej wspomina się dzisiaj bł. Józefa Gérarda OMI, misjonarza afrykańskich Lesotyjczyków.

Ojciec Józef Gérard urodził się 12 marca 1831 r. w miejscowości Bouxières-aux-Chênes koło Nancy we Francji. Spędził dzieciństwo w rodzinnej miejscowości, jednak już po jakimś czasie wiedział, że Bóg chce, aby został kapłanem. W seminarium w Nancy spędził dwa lata, jednak słuchając opowieści misyjnych, zapragnął zostać nie tylko księdzem, ale przede wszystkim misjonarzem. Tak też się stało w 1851 r., gdy sam św. Eugeniusz de Mazenod, założyciel oblatów, wyświęcił go na diakona, a dwa lata później posłał na misję do Afryki.

>>> Franciszkańscy misjonarze nagrali „Barkę” [WIDEO]

Ojciec Józef rozpoczął posługę wśród plemienia Zulusów, w Afryce Południowej. Jednak jego misja nie przynosiła efektów i kilkukrotnie kończyła się porażką. Ten jednak się nie zniechęcał. Otrzymał list od św. Eugeniusza de Mazenoda, w którym było napisane: „Nie trać z tego powodu odwagi. Przyjdzie czas, kiedy łaska Boża spowoduje jakby wybuch i wiara chrześcijańska zakwitnie”. Poszedł w góry do kraju, który nazywał się Basutholand, a dzisiaj Lesotho i został apostołem mieszkańców tego kraju. Po dwóch latach od nieudanych prób wszystko cudownie zaczęło się układać zgodnie ze słowami św. Eugeniusza.

Bł. Józef Gerard OMI

Pięć lat po jego przyjeździe do Afryki otwarto pierwszą stację misyjną w Roma. Utworzono w niej uniwersytet założony przez oblatów, szkołę średnią, wiele domów zakonnych, a nawet szpital. Przyjmowano w tym miejscu wielu nowicjuszy i scholastyków, którzy podobnie jak bł. Józef Gérard OMI, czuli, że Bóg woła ich do posługi misyjnej.

>>> „Kogo obchodzi los takich biedaków” – Ameryka Południowa nowym epicentrum pandemii

Ojciec Gérard pomimo niesprzyjających warunków, upału i odległości zawsze był gotowy nieść pomoc potrzebującym czy dotrzeć z Najświętszym Sakramentem nawet kilkadziesiąt kilometrów na koniu. Był niezwykle oddany swojej posłudze, znany z otwartości na potrzebujących i osoby starsze. Pierwszym  nawróconym zaszczepił głęboką pobożność maryjną i od tego czasu tereny jego misji są poświęcone Maryi Niepokalanej.

Podczas rekolekcji ojciec Józef zwykł mówić o osobach, którym posługiwał:

Powinniśmy ich kochać, mimo wszystko ich kochać, zawsze ich kochać.

Po jego śmierci 29 maja 1914 r. na misjach zaczęło dziać się coś niezwykłego. Za wstawiennictwem o. Gérarda zaczęły zdarzać się cuda, a same misje przeżywały prawdziwy rozkwit. Grób o. Józefa został natychmiast otoczony czcią przez nowo nawróconych Afrykańczyków, którzy doznawali niezwykłych łask. Ojciec Gérard został beatyfikowany przez papieża Jana Pawła II 15 września 1988 r. w Maseru.

>>> Szkoła animatorów misyjnych w tym roku tylko online

Modlitwa

Ojcze niebieski, dziękujemy Tobie za obfitość Twoich łask w życiu błogosławionego Józefa Gérarda. Spraw, abyśmy wiernie postępowali za jego przykładem, uczyń nas zwiastunami Twojego Słowa, aby Dobra Nowina Naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa rozszerzała się i ogarnęła cały współczesny świat. Udziel nam łaskawie szczególnej łaski, o którą Cię prosimy. Przez Chrystusa, Pana Naszego. Amen.

Ojcze nasz – Zdrowaś Maryjo – Chwała Ojcu

Błogosławiony Józefie Gérardzie, módl się za nami.
Boże nasz Ojcze, Ty nas kochasz, w ciągu życia błogosławionego Józefa Gérarda, pobudzałeś go, aby był człowiekiem odwagi, aby odwiedzać chorych, których inni się bali, aby był człowiekiem wytrwania, czekającym na to, aż inni się zmienią, człowiekiem lojalnym wobec Ciebie, który posługiwał na obcej ziemi.
Panie, prosimy Cię, abyś wysłuchał modlitwy za naszego chorego brata/siostrę. Niech nasze modlitwy zjednoczą się z modlitwami błogosławionego Józefa Gérarda, abyś nam, miłujący Ojcze, udzielił nam siły przyjmowania Twojej woli, obojętnie jaka ona będzie.
Prosimy Cię o to przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Ojcze nasz – Zdrowaś Maryjo – Chwała Ojcu

Błogosławiony Józefie Gérardzie, módl się za nami.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze