Fot. Flickr/EpiskopatNews

Chciałam, aby biskupi dowiedzieli się, że istnieją ludzie tacy jak ja [ROZMOWA]

Nauczanie Kościoła o homoseksualizmie zaprasza mnie do porzucenia moich nieuporządkowanych pragnień. Czasem jest to bolesne, ale konieczne – z Averą Marią Santo rozmawia Michał Jóźwiak.

– Jako ktoś, kto nie tylko wyrósł w Kościele, ale też pokochał go i jego nauczanie na temat mnie samej, nie zniosłabym jakiejkolwiek zmiany tego nauczania, zwłaszcza takiej, która mogłaby przynieść wielkie szkody. Chciałabym zatem otworzyć przed wami moje serce i podzielić się z wami częścią mojej historii i moich przekonań, drodzy Biskupi Świętego Kościoła Katolickiego i błagać was, byście podtrzymali dobre, prawdziwe i piękne nauczanie Kościoła na temat homoseksualizmu – napisała w liście Avera Maria Santo.

Dziewczyna o skłonnościach homoseksualnych napisała list do Ojców Synodalnych

Tylko u nas publikujemy rozmowę z tą amerykańską blogerką.

Michał Jóźwiak: Otwarcie mówisz o swoich skłonnościach homoseksualnych, ale napisałaś list do Ojców Synodalnych z apelem, aby nie zmieniali nauczania Kościoła w tej kwestii. Dlaczego?

Avera Maria Santo: Przede wszystkim chciałam, aby biskupi dowiedzieli się, że istnieją ludzie tacy jak ja. W dzisiejszych czasach każdy może przyciągnąć uwagę milionów ludzi za pośrednictwem mediów społecznościowych. Ludzie i grupy, które nie zwracały na siebie uwagi jeszcze pięćdziesiąt lat temu, teraz mają donośne głosy, które mogą być słyszane na całym świecie. To niestety również powoduje zagłuszenie głosów innych osób. Społeczność LGBT jest głośna, dzięki czemu jest wszędzie słyszana, co może zniekształcać biskupom obraz rzeczywistości. Chciałam, aby wiedzieli, że są młodzi ludzie, którzy chcą żyć zgodnie z nauczaniem Kościoła, nawet jeśli czasami jest to trudne.

Jesteś jedną z niewielu osób, które mówią jasno: nie chcemy zmiany nauczania Kościoła. Dlaczego uważasz, że jest ono słuszne?

Nauczanie Kościoła jest dobre, ponieważ sam Bóg jest dobry. Całe nauczanie Kościoła ma prowadzić wiernych z powrotem do Boga, który stworzył nas dla siebie. Kościół katolicki podtrzymuje prawdę, że zostaliśmy stworzeni do miłosnej więzi z Bogiem, a wszystko, co przeszkadza lub blokuje wejście w pełnię tej relacji, nie jest dla nas dobre. Ufam Chrystusowi i Jego Oblubienicy, Kościołowi, całym swoim sercem.

Fot. Flickr/EpiskopatNews

Nauczanie Kościoła Ci pomaga w odnajdywaniu odpowiedniej drogi?

Oczywiście. Pomaga mi, zapraszając mnie do życia w wolności, gdzie mogę kochać bez ograniczeń. Nauczanie Kościoła zaprasza mnie do porzucenia moich nieuporządkowanych pragnień. Czasem jest to bolesne, ale konieczne.

Co byś powiedziała osobom, które zmagają się ze swoją seksualnością?

Zaproponowałabym im przemianę ich cierpienia w chwałę. Chciałabym ich zaprosić, aby zobaczyli, jak wspaniałe może być życie pod krzyżem Chrystusa, jak piękne i radosne jest doświadczanie życia z Chrystusem. Żyjemy w społeczeństwach przesiąkniętych seksualnością, gdzie Chrystus i Jego nauka są bardzo lekceważone i często odrzucane na bok jako przestarzałe i sztywne. Na pewnym etapie swojego życia zdecydowałam, że chcę przyjrzeć się bliżej temu, kim jest ten człowiek – Chrystus. Dzisiaj po prostu nie mogę oderwać od niego wzroku. Każdemu radzę to samo.

Spodziewasz się jakiejś odpowiedzi od biskupów? Myślisz, że Twój głos zostanie usłyszany?

Nie oczekuję żadnej oficjalnej odpowiedzi, ale byłoby naprawdę niesamowite, gdybym ją otrzymała! Niektórzy biskupi zauważyli mój głos – bardzo mnie to cieszy.

A co, jeśli nic z tego nie wyjdzie i jednak zostaną wprowadzone jakieś niepokojące zmiany? Są przecież na to naciski.

Zgadza się, ale prawdy nie da się przecież zmienić. Słyszałam, że niektórzy biskupi chcą umieścić skrót „LBGT” lub „LGBTQ” w oficjalnym dokumencie Synodu. Uważam, że miałoby to poważne konsekwencje. Chciałabym prosić biskupów, aby tego nie robili, ponieważ musimy usłyszeć od nich prawdę o naszej tożsamości. Musimy usłyszeć, że jesteśmy kobietami i mężczyznami stworzonymi na obraz i podobieństwo Boga, aby nie zostać zredukowanymi do naszych seksualnych apetytów.

Rozmawiał Michał Jóźwiak

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze