Chile: dialog z Indianami mimo podpaleń kościołów

Inspirowana przez bp. Vargasa wspólna praca pozwala, w duchu wzajemnego szacunku i dialogu, realizować projekty dla przyszłości regionu Araukanía, tak by wszyscy mogli korzystać ze swoich prawa i mieć szanse. Taką opinię wyraziła prezydent Chile Michelle Bachelet po spotkaniu ze specjalną komisją mającą rozwiązać trudny problem tej części kraju.

Kościół stara się pełnić rolę mediatora w trwającym od dłuższego czasu konflikcie między tamtejszą ludnością rdzenną – Araukanami (lub Mapuczami) a resztą społeczeństwa. Chodzi głównie o prawo do ziemi. Mapucze wysuwają roszczenia własnościowe do tych terenów, twierdząc, że należały one do ich przodków. Od kilku lat w regionie panuje napięcie i dochodzi do licznych incydentów, m.in. do podpalania świątyń.

Występujący w imieniu Kościoła biskup Temuco (stolicy tego regionu) Héctor Eduardo Vargas Bastidas SDB jest bardzo zadowolony z ostatnich postępów rozmów. Podkreślił, że przy „stole dialogu” wykonano ciężką pracę, która – jak się wydaje – zaowocuje konsensusem. „Najważniejsze jest dobro wspólne Araukanii i to powinno wszystkich łączyć” – powiedział hierarcha. Dodał, że praca komisji obaliła dotychczasowe stereotypy i pokazała, że istnieje naprawdę dużo więcej czynników jednoczących niż dzielących.

Biskup zapowiedział, że prace zespołu będą kontynuowane bez względu na to, co dzieje się w regionie. Nawiązał w ten sposób do kolejnych podpaleń kościołów przez ekstremistyczne grupy Mapuczów. W wigilię Bożego Narodzenia doszczętnie spłonęła tam świątynia i szkoła w miejscowości Chamichaco, a trzy dni wcześniej spalono zabudowania parafii św. Judy Tadeusza w Ercilii. Łącznie w bieżącym roku podpalono w tym regionie 13 kościołów. „To sprawa bardzo poważna i musimy zdecydowanie potępić tego rodzaju fakty; nie przyczyniają się one w niczym do rozwiązania ani problemów Mapuczów, ani reszty społeczeństwa” – podkreślił bp Vargas Bastidas.

Araukania jest krainą historyczną, należącą obecnie do Chile, położoną w środkowej części tego kraju. Jest jednym z 15 regionów, na jakie dzieli się Chile, zajmuje powierzchnię ok. 32 tys. km kw. i zamieszkuje ją ok. 950 tys. ludzi, w dużej części Indianie z plemienia Araukanów (Mapuczów).

Do tych ziem nie dotarli Hiszpanie a sama Araukania zachowała niezależność od Chile aż do 1881, gdy została włączona do niego, a więc dopiero w 64 lata po uzyskaniu niepodległości przez ten kraj.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze