Fot. PAP/Maciej Kulczyñski

Dyrektor kopalni: czwarty górnik z Rudnej nie żyje

Czwarty z górników poszukiwanych po wstrząsie w należącej do KGHM kopalni Rudna w Polkowicach nie żyje – poinformował w środę dyrektor kopalni Paweł Markowski. Pod ziemią nadal znajdują się cztery osoby, do których próbują dotrzeć ratownicy.

„Niestety nie mam dobrych wieści, ratownicy dotarli do czwartego górnika; górnik nie żyje. Akcja trwa dalej, próbujemy lokalizować czterech następnych górników, wiemy mniej więcej w którym miejscu są, w tej chwili próbujemy ich dokładnie zlokalizować” – powiedział Markowski. 

Czwarta ofiara to młody górnik, którego staż pracy nieco przekraczał rok. Był to ślusarz-mechanik w wieku 24 lat.

Według Markowskiego ratownicy są obecnie „maksymalnie kilkanaście metrów od pozostałych czterech górników poszkodowanych we wstrząsie.

W kopalni Rudna w Polkowicach (Dolnośląskie) we wtorek wieczorem doszło do wstrząsu. Władze KGHM podały, że był silny i spowodował duże zniszczenia. Epicentrum wstrząsu znajdowało się na głębokości 1500 metrów, a jego magnituda wynosiła około 3,4 stopnia.

Na miejsce katastrofy jedzie premier Beata Szydło.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze