Fot. EPA/MASSIMO PERCOSSI

Franciszek u św. Marty: Kościół, jak Maryja, jest kobietą i matką

Kościół, jak Maryja jest kobietą i matką – podkreślił papież sprawując dziś Eucharystię w Domu Świętej Marty w liturgiczne wspomnienie Maryi, Matki Kościoła.

W swojej homilii Ojciec Święty zauważył, że w Ewangeliach Maryja jest zawsze określana jako „Matka Jezusa”, a nie „Pani” czy „wdowa po Józefie”. Jej macierzyńskość przenika całe Pismo Święte, od Zwiastowania aż po kres obecności na ziemi. Zrozumieli to natychmiast Ojcowie Kościoła. Zatem Kościół, będąc oblubienicą Pana a zarazem matką, jest w wielu językach rodzaju żeńskiego. Jest matką rodzącą nowe dzieci.

„Oblubienica i matka. A Ojcowie idą dalej i mówią: «także twoja dusza jest oblubienicą Chrystusa i matką». I w tej postawie pochodzącej od Maryi, która jest Matką Kościoła możemy zrozumieć ów kobiecy wymiar Kościoła. Gdy go brakuje, to Kościół traci swoją prawdziwą tożsamość i staje się stowarzyszeniem charytatywnym lub drużyną piłki nożnej, albo czymś innym, ale nie Kościołem” – zaznaczył Franciszek.

Papież dodał, że tylko Kościół nacechowany kobiecością może przybierać „postawy płodności”, zgodnie z zamiarem Boga, który „zechciał narodzić się z niewiasty, aby nas nauczyć tej drogi kobiecej.

„Ważne, aby Kościół był kobietą, aby miał postawę oblubienicy i matki. Kiedy o tym zapominamy, to mamy do czynienia z Kościołem męskim, pozbawionym tego wymiaru, który staje się niestety Kościołem starych panien, żyjących w izolacji, niezdolnych do kochania, do płodności. Bez kobiety Kościół się nie rozwija. A ta postawa kobieca bierze się z Maryi, ponieważ Jezus takim go chciał” – zaznaczył Ojciec Święty.

Franciszek podkreślił, że cnotą szczególnie właściwą kobiecie jest czułość, podobna do czułości Maryi, która „urodziła swego pierworodnego Syna, owinęła w pieluszki i położyła w żłobie”: otoczenie opieką z łagodnością i pokorą to wybitne cechy matek.

„Kościół, który jest matką, idzie drogą czułości. Zna język wielkiej mądrości pieszczoty, milczenia, spojrzenia umiejącego współczuć, wiedzącego, co to milczenie. A także osoba, która żyjąc taką przynależnością do Kościoła, wiedząc, że jest on również matką, musi iść tą samą drogą: osoby łagodnej, czułej, uśmiechniętej, pełnej miłości” – powiedział papież kończąc swą homilię.

Fot. EPA/MASSIMO PERCOSSI 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze