epa05769249 Police officers stand guard in front of a residential building on Rue Ponthieu, a few blocks away from the Elysee Palace, where police raided an appartment allegedly linked to the knife-wielding suspect in the Louvre museum attack earlier in Paris, France, 03 February 2017. . Earlier the day, a French soldier opened fire on an machete-wielding attacker at the famous Louvre museum. EPA/IAN LANGSDON Dostawca: PAP/EPA.

Francja: żołnierze zapobiegli atakowi zdeterminowanego napastnika

Interwencja żołnierzy w Luwrze zapobiegła atakowi terrorystycznemu ze strony bardzo zdeterminowanego napastnika – oświadczył w piątek wieczorem na konferencji prasowej prokurator Paryża Francois Molins. Poinformował, że napastnikiem był najpewniej 29-letni Egipcjanin.

Prokurator zastrzegł, że tożsamości mężczyzny jeszcze formalnie nie potwierdzono.

Tymczasem dwa źródła w egipskich służbach bezpieczeństwa, na które powołuje się agencja Reutera, podały, że chodzi o Abdullaha Redę al-Hamamy’ego, 29-letniego Egipcjanina, urodzonego w prowincji (muhafazie) Ad-Dakahlija na północny wschód od Kairu.

Prokurator Molins sprecyzował, że mężczyzna był mieszkańcem Zjednoczonych Emiratów Arabskich, przybył do Paryża na podstawie wizy turystycznej 26 stycznie br., a dwa dni później w sklepie z bronią we francuskiej stolicy kupił dwie maczety. 

Molins dodał, że napastnik jest obecnie w stanie zagrażającym jego życiu. 

Według paryskiej policji około godz. 10 napastnik uzbrojony w co najmniej jedną maczetę ruszył w kierunku czteroosobowego patrolu w pobliżu Luwru. Mężczyzna wykrzykiwał groźby i krzyczał „Allahu akbar”. Żołnierz oddał do niego pięć strzałów. Napastnik został poważnie ranny w brzuch. Mężczyzna zaatakował, kiedy nie pozwolono mu wejść z bagażem do kompleksu handlowego pod Luwrem. 

Prokurator Molins powiedział, że szybka reakcja francuskich żołnierzy położyła kres „atakowi terrorystycznemu w jednym z najbardziej znanych miejsc turystycznych w Paryżu. Jak zaznaczył, „wszystko wskazuje, że napastnik był bardzo zdeterminowany”.

Fot. PAP/EPA/IAN LANGSDON

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze