Rzeszów, 11.01.2017. Uczennice IV Liceum Ogólnokszta³c¹cego w Rzeszowie sk³adaj¹, 11 bm. puszki dla wolontariuszy, którzy bêd¹ kwestowaæ podczas niedzielnego 25. fina³u Wielkiej Orkiestry Œwi¹tecznej Pomocy. (dd/cat) PAP/Darek Delmanowicz

Caritas i WOŚP: grają do jednej bramki

Stało się. Caritas Polska wspiera WOŚP. Nie będzie niezdrowej rywalizacji – obie organizacje w tym roku połączy idea pomagania ponad podziałami.

We wtorek Caritas Polska wydała oświadczenie, w którym czytamy:

„Każdy, kto działa na rzecz bliźniego, jest godny szacunku. Caritas Polska nie podejmuje żadnych działań przeciwko Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy, nie konkuruje z nią ani nie szuka porównań. Ilość problemów społecznych i osób potrzebujących zainteresowania i wsparcia w Polsce jest ogromna. Jest tu miejsce dla każdego, kto angażuje się w pomoc dla bliźniego. Apelujemy o szacunek, wsparcie i przestrzeń do działania dla wszystkich ludzi i organizacji dobrej woli oraz o zaprzestanie podziałów i konfrontacji. Prosząc o szacunek i pokój, postanowiliśmy przekazać na aukcję XXV Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy lampę oliwną w kształcie gołębia pokoju, wykonaną przez chrześcijan z Bliskiego Wschodu”.

Dobrą wiadomość Caritas Polska przekazała także na Twitterze.

Takie stanowisko nie powinno dziwić, ale jednak dziwi. Do tej pory w mediach kreowany był wizerunek, jakoby obie organizacje mocno ze sobą rywalizowały. Co jakiś czas pojawiały się też głosy, że WOŚP nie pomaga w taki sposób w jaki powinna. Kontrowersje budziła nie tylko postać Jerzego Owsiaka i jego działalności pozacharytatywnej (organizowanie Festiwalu Woodstock), ale też raporty finansowe. Niektórzy oczekiwali, że WOŚP będzie przekazywać na cele statutowe większą część pieniędzy. Jak wynika ze sprawozdań fundacji, na cele administracyjne przeznaczanych jest około 8% zebranych środków. To niewiele. Natomiast „koszty organizacji Przystanku Woodstock i częściowo Finału – tak jak koszty działalności administracyjnej – nie są pokrywane ze środków pochodzących z Finału, ale z darowizn celowych oraz wpłat sponsorów, o których Fundacja każdorazowo zabiega” – czytamy na stronie WOŚP.

Przeciwnicy Owsiaka tłumaczą też, że nie sztuką jest robić jednorazową, huczną i medialną akcję, która pochłania ogromne nakłady finansowe. Często w dyskusji pojawiały się głosy, że wzorem instytucji charytatywnej jest Caritas Polska, która pomaga konsekwentnie przez cały rok, nie robiąc przy tym wielkiego szumu. Takie opinie antagonizowały obie organizacje.

Na szczęście przyszedł wreszcie czas przerwania tego błędnego koła. Zdaniem niektórych publicystów przekazanie przez Caritas lampy oliwnej na licytację jest bardzo ważnym gestem. – W tej skłóconej Polsce gest ks. Mariana Subocza, dyrektora Caritas, jest na wagę pokoju – napisał na Twitterze ks. Andrzej Draguła. Ktoś powie, że jedna jaskółka wiosny nie czyni. Może to i prawda, ale trzeba doceniać wagę tego symbolicznego gestu. Docenia go także sam Jerzy Owsiak.

– Dziś osobiście przybył do nas ks. Marian Subocz z pięknym darem na licytację – „Lampką Pokoju” wykonaną w Taybeh, w Ziemi Świętej. Lampka ta jest apelem do świata o modlitwę o pokój, szczególnie na Bliskim Wschodzie. To w sumie historyczne spotkanie w siedzibie naszej Fundacji, było także pretekstem do długiej rozmowy o pomaganiu potrzebującym, a w szczególności ludziom w podeszłym wieku. Naszych gości zaprosiliśmy też do odwiedzenia 15 stycznia naszego „finałowego miasteczka” – napisał w swoim oświadczeniu Owsiak.

Idea niesienia pomocy innym nie powinna dzielić. Nawet jeśli osoba, która tę pomoc niesie budzi w niektórych środowiskach kontrowersje. Dobro nie ma znaczka żadnej fundacji. Pozostaje mieć nadzieję, że obie organizacje zdziałają w kolejnym roku wiele dobrego.

fot. PAP/Darek Delmanowicz

Załączniki
Pobierz PDF

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze