Indyjskie Lourdes

Nieliczni wiedzą o istnieniu sanktuarium Matki Bożej Dobrego Zdrowia w Vailankanni w Indiach. Miejsce to, maryjną stolicę Indii, papież Jan Paweł II nazwał w 2002 r. Lourdes Wschodu.

W Vailankanni nad Zatoką Bengalską, na wybrzeżu Coromandal, Maryja objawiła się w pierwszej połowie XVI w. ubogim chłopcom. Najpierw, latem 1560 r., ujrzał ją niejaki Tamil, niosący dzban z mlekiem z wioski Vailankanni do miasta Nagapattinam, do swego pana. Spotkawszy na drodze Maryję z małym Jezusem na ręku, spełnił Jej prośbę o napojenie Dziecięcia mlekiem. Kiedy Tamil dotarł do swojego pana, przeprosił za spóźnienie i opowiedział o przedziwnym spotkaniu. Jednak bogacz nie uwierzył w opowieść i wpadł w gniew. Wtedy to na jego oczach dzban w cudowny sposób wypełnił się aż po brzegi mlekiem. Tradycja dopowiada, że Tamil miał zobaczyć uśmiechającą się Matkę Bożą wraz z Dziecięciem, gdy podczas drzemki wywołanej zmęczeniem obudził go silny podmuch wiatru.

Po upływie kilku lat Maryja objawiła się ponownie, tym razem przed chłopcem ze sparaliżowanymi nogami – sprzedawcą maślanki. Chłopiec ten ujrzał przepiękną Matkę Bożą z małym Jezusem w światłości i białych szatach. Kiedy poprosiła go o kubek maślanki dla Syna, ten bez wahania spełnił Jej prośbę. W odpowiedzi Maryja podziękowała chłopcu i poleciła mu udać się do Nagapattinam, do pewnego zamożnego mieszkańca tego miasta, katolika, który miał w miejscu objawienia wznieść kościół, oraz nakazała sprowadzić go do Vailankanni. To właśnie temu człowiekowi Matka Boża przyśniła się poprzedniej nocy, zapowiadając wizytę chłopca. Niestety chłopiec zasmucił się, ponieważ paraliż nóg uniemożliwiał mu spełnienie prośby Pięknej Pani. Wtedy to Maryja poprosiła swego Syna o uzdrowienie małoletniego sprzedawcy z paraliżu. Uradowany odzyskaniem władz w nogach, pobiegł natychmiast do Nagapattinam. Cuda te przyczyniły się do nazwania Maryi Arokia Matha, czyli Matką Zdrowia. Upamiętniono je wzniesieniem krytej strzechą kaplicy przy Zbiorniku Matki Bożej zwanym też Cysterną Naszej Pani.

Matka Boża z indyjskiego Lourdes i później wypraszała rozliczne cuda, nie tylko fizyczne uzdrowienia. Na przykład w XVII w. ocaliła przed śmiercią w morzu portugalskich żeglarzy zmierzających z Makao do Chin. Z wdzięczności postawili oni ku Jej czci kościół w Vailankanni, w którym umieszczono drewnianą figurę, przedstawiającą Maryję, słynącą cudami. Corocznie, w noc 28 sierpnia, ubiera się ową figurę w jedwabne, bogato haftowane, pobłogosławione sari.

Maryi z Vailankanni zawdzięcza się też uratowanie tutejszej 26 grudnia 2004 r. od zniszczenia przez dwunastometrową falę tsunami. Fala zatrzymała się na progu kościoła i zawróciła. Ponad dwa tysiące chrześcijan uczestniczących wtedy we Mszy św. z okazji Bożego Narodzenia ocalało. Gwoli wyjaśnienia, bazylika znajduje się sto metrów od morskiego brzegu i na tym samym poziomie, co inne otaczające ją budynki. Budowle te żywioł doszczętnie zniszczył, pozostawiając nietkniętą jedynie bazylikę, co naukowo trudno wyjaśnić. Niektórzy wiążą też ocalenie kościoła z legendą o wznoszeniu się świątyni w miejscu wiecznego spoczynku apostoła Tomasza. Apostoł ten, zanim umarł, miał wbić przed schodami bazyliki pal, zapowiedziawszy, że morska woda nie dotrze do tego miejsca.

W 1962 r. papież Jan XXIII podniósł kościół w Vailankanni do godności bazyliki mniejszej i powiązał go z bazyliką Matki Bożej Większej w Rzymie. Co roku do Lourdes Wschodu przybywa około dwudziestu milionów pielgrzymów. W związku z ogromną liczbą pątników goszczących w Vailankanni w 1974 r. tutejszą bazylikę powiększono o drugą świątynię stanowiącą niemalże replikę francuskiego sanktuarium w Lourdes. Działa też tutaj Instytut Studiów Maryjnych.
Vailankanni to nie jedyne miejsce szczególnej czci maryjnej w Indiach. Jest ich tam około trzydziestu.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze