epa05588911 A woman walk among damaged buildings in Qudsaya city, in the southwestern countryside of Damascus, Syria, 17 October 2016. According to media reports, the Syrian army has recently cleared the area of all weapons and gunmen, and normal life has been restored to it. The reports said that more than 1200 gunmen and their families left to the northwestern city of Idlib in accordance with an agreement reached with the Syrian government. The gunmen handed over their medium and heavy weaponry and took with them only their individual guns. EPA/STR Dostawca: PAP/EPA.

Izrael atakuje w Syrii

Do potężnego wybuchu doszło w czwartek nad ranem w pobliżu międzynarodowego lotniska w Damaszku. Według związanej z libańskim ugrupowaniem Hezbollah telewizji al-Manar eksplozja to prawdopodobnie skutek izraelskiego ataku powietrznego.

Doniesienia o izraelskim ataku potwierdziły źródła wywiadowcze w regionie.

Dwa wysokie rangą źródła w siłach rebelianckich aktywnych w rejonie Damaszku poinformowały, że pięć pocisków uderzyło w magazyn amunicji wykorzystywany przez milicje wspierane przez Iran, które w Syrii walczą po stronie wojsk reżimu prezydenta Baszara el-Asada. Informatorzy ci powołali się na swoich obserwatorów na wschodnich obrzeżach syryjskiej stolicy, gdzie znajduje się lotnisko.

Źródła wywiadowcze w regionie przekazały, że izraelskie pociski uderzyły w centrum dostaw broni, do którego Iran regularnie kieruje komercyjne i wojskowe samoloty transportowe. Broń ta jest później dostarczana wspieranym przez Teheran milicjom, w tym Hezbollahowi.

Według al-Manar ze wstępnych ustaleń wynika, że atak spowodował tylko straty materialny i nie było ofiar w ludziach.

Armia izraelska odmówiła komentarza w sprawie ataku na lotnisko.

Wcześniej w czwartek o wybuchach w rejonie lotniska, słyszanych w oddalonym o kilka kilometrów centrum Damaszku, informowało opozycyjne Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka oraz mieszkańcy miasta.

W wojnie, jaka od 2011 roku toczy się w Syrii, reżim prezydenta Asada jest wspierany przez Rosję, Iran i szyickie bojówki z krajów regionu, w tym libański Hezbollah. Izrael określa przemieszczanie zaawansowanej broni i sprzętu wojskowego dla jednostek Hezbollahu w Syrii jako „czerwoną linię”, której przekroczenie wywoływało w przeszłości reakcje sił izraelskich i ataki na pozycje szyickich bojowników.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze