epaselect epa05641652 Japan Meteorological Agency (JMA) earthquake observation division Koji Nakamura points to screens during a press conference, after a strong earthquake hit off the coast of Fukushima Prefecture, at the JMA headquarters in Tokyo, Japan, 22 November 2016. According to the US Geological Survey (USGS), an earthquake of 7.3 magnitude, which was later downgraded to 6.9 magnitude, hit northeastern Japan in early morning off the coast of Fukushima Prefecture triggering tsunami warnings. Reportedly a 1.4-meter tsunami was observed in Miyagi Prefecture and authorities are asking the population to leave coastal areas. EPA/FRANCK ROBICHON Dostawca: PAP/EPA.

Japonia: silne trzęsienie ziemi ale brak ofiar i zniszczeń

Trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,3 nawiedziło we wtorek ok. godz. 6 rano czasu lokalnego północno-wschodnią Japonię, w rejonie refektury Fukushima. Wstrząsy wywołały fale tsunami. Nie zanotowano jednak ofiar, ani większych zniszczeń.

Jak poinformowała Japońska Agencja Meteorologiczna, epicentrum wstrząsów znajdowało się u wybrzeży prefektury Fukushima, na największej japońskiej wyspie Honsiu, na głębokości ok. 10 km. Jest to ten sam rejon, w którym wystąpiło katastrofalne trzęsienie ziemi w 2011 r. Zginęło wówczas 18 tys. osób.

Wstrząsy, które według Służby Geologicznej USA (USGS) miały magnitudę 6,9 st., były odczuwalne w Tokio odległym o 240 km od epicentrum. Nie ma jednak doniesień o ofiarach lub osobach poszkodowanych ani o większych zniszczeniach.

Jak poinformował koncern energetyczny Tokyo Electric Power Co. (Tepco), wstrząsy nie spowodowały większych uszkodzeń w należących do niego elektrowniach atomowych, które znajdują się w tym rejonie. Jednak w elektrowni Fukushima Daiichi czasowo wstrzymano chłodzenie basenu z zużytym paliwem jądrowym. Wstrzymane zostały też częściowo kursy superszybkich pociągów linii kolejowych Shinkansen.

Zważywszy na to, że do wtorkowego trzęsienia ziemi doszło w tym samym regionie co w 2011 roku, może być ono pewnego rodzaju wstrząsem wtórnym po tamtej katastrofie. „Mechanizmy powstania obu wstrząsów były różne, ale ostatnie trzęsienie mogłoby być nazwane w szerszym znaczeniu wstrząsem wtórnym” – powiedział ekspert z instytutu badań nad trzęsieniami ziemi z Uniwersytetu w Tokio Kenji Satake. Na przykład w 2011 r. uszkodzona przez wstrząsy elektrownia Fukushima Daiichi uległa awarii i spowodowała największe w historii Japonii skażenie radioaktywne.

U wybrzeży prefektury Fukushima zaobserwowano fale tsunami o wysokości od 60 do 90 cm. Wcześniej ostrzegano, że fale mogą osiągnąć trzy metry wysokości. Japońska Agencja Meteorologiczna wezwała mieszkańców rejonów przybrzeżnych do ewakuacji w głąb lądu. Najwyższe zaobserwowane we wtorek fale tsunami miały 1,4 m wysokości; wcześniej ostrzegano, że mogą dochodzić do trzech metrów. Japońska Agencja Meteorologiczna ostrzegła, że w ciągu najbliższych dni mogą nastąpić kolejne wstrząsy. Wezwała mieszkańców rejonów przybrzeżnych do ewakuacji w głąb lądu i zaapelowała o ostrożność. Niedługo później odwołano jednak to ostrzeżenie.

Trzęsienia ziemi często nawiedzają Japonię, która jest jednym z najbardziej aktywnych sejsmicznie rejonów na świecie. Występuje tam ok. 20 proc. wszystkich trzęsień ziemi o natężeniu 6 st., lub większym.

Galeria (6 zdjęć)

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze