Jezus na stadionie [NA ŻYWO]

35 tys. osób zgromadziły w sobotę rekolekcje „Jezus na stadionie” z udziałem o. Johna Bashobory. Może niektórzy przyszli tu z listą rzeczy, które chcą od Boga dostać; to nie jest dobra modlitwa; jesteśmy tu, żeby uwielbiać Boga – mówił o. Bashobora.

O. John Bashobora to – jak określili go organizatorzy wydarzenia – „charyzmatyczny kapłan z Ugandy, który ma zdolność przekładania Pisma Świętego na życie codzienne”. Spotkanie z nim odbywa się na warszawskim Stadionie PGE Narodowy. Hasłem tegorocznej edycji rekolekcji jest fragment Psalmu 89 „Szczęśliwy naród, który umie wielbić Pana, będzie kroczył w świetle Twego oblicza”.

W czasie konferencji rekolekcyjnej o. Bashobora prosił dziennikarzy i fotoreporterów, by nie robili mu zdjęć. „Nie róbcie zdjęć malutkiemu Bashoborze, zróbcie zdjęcie uczestnikom rekolekcji, to oni są ważni, to w nich jest obraz Boga” – prosił.

„Bóg nie patrzy na nas jako na katolików, muzułmanów, protestantów, buddystów. Bóg patrzy na nas jak na swoje dzieci, jak na swoją rodzinę. I jak w każdej rodzinie dzieci w różny sposób podchodzą do swojej mamy i swojego taty, ale Bóg patrzy na nas tak samo” – mówił.

„Bóg nie czeka na nasze błędy po to, by nas ukarać” – zaznaczył. „On kocha każdego z nas na tym etapie, na którym jest. Jesteśmy tutaj, by przekonać się, że Bóg kocha nas osobiście, uczy nas, jak mieć z nim intymną, osobistą relację. To ta relacja powoduje stałą przemianę naszego życia” – zaznaczył o. Bashobora.

Głos zabrał też biskup pomocniczy diecezji warszawsko-praskiej Marek Solarczyk, który zaznaczył, że dla Boga nie ma nic niemożliwego. „Jezus mówi, że wszystko jest możliwe dla tego, kto wierzy. Trwajmy w modlitwie, prosząc o zwycięstwo Bożego Miłosierdzia nad nami, nad naszą diecezją i całą ojczyzną” – powiedział bp Solarczyk.

„Duchu Ogniu, przyjdź, rozpal nasze serca!” – wołał Marcin Zieliński, świecki ewangelizator. „Niech wszelka choroba straci swoją moc. Niech odejdzie rak, bóle karku, bóle kręgosłupa. Niech Twój ogień, Panie, wypala depresję, smutek. Niech to zniknie. Jezu, ogłaszamy, że Ty jesteś Panem nad tym krajem. Oto jesteśmy, poślij, nas i posłuż się nami” – mówił Zieliński.

Wydarzenie zaplanowano na 13 godzin. Rekolekcje rozpoczęła modlitwa różańcowa poprowadzona przez paulinów z Jasnej Góry. Około godz. 9 bp Solarczyk w asyście ojców paulinów wprowadził na płytę stadionu kopię ikony Matki Bożej Częstochowskiej, która peregrynuje po Polsce. Na rekolekcje przybyło ok. 300 kapłanów z Polski i zagranicy, którzy spowiadali przez czas trwania rekolekcji. Organizatorzy wielokrotnie zachęcali do wznoszenia dłoni w trakcie modlitwy, tańca i śpiewu.

Patryk z Węgrowa powiedział, że na rekolekcje przyjechał, by „doświadczyć bliskości Boga”. „Kiedy chodzę w niedzielę do kościoła, wszyscy siedzą w ławkach, jest spokojnie i zwyczajnie. Tutaj ludzie tańczą, śpiewają, jest kolorowo i jest super atmosfera” – tłumaczył. Dodał, że nie przyjechał z nadzieją na uzdrowienie. „Staram się modlić słowami: Boże, Ty wiesz lepiej ode mnie czego mi potrzeba, naucz mnie zgadzać się z Twoją wolą” – podkreślił.

Martyna Staniszewska z Warszawy przyjechała na rekolekcje już po raz drugi. „Atmosfera jest rewelacyjna, czuje się działanie Ducha Świętego i ogromną radość” – przyznała. Zaznaczyła, że z poprzednich rekolekcji z o. Bashoborą wyniosła radość i pokój w sercu. „Bóg zmienił mój sposób myślenia i patrzenia na rzeczywistość. Przede wszystkim zyskałam pewność, że wypełnienie woli Boga jest dla mnie najlepszą drogą” – powiedziała Staniszewska.

Jak zaznaczył Mariusz Zduński z Warszawy, na rekolekcje przyjechał, podziękować Bogu za to, że odmienił jego życie. „Zniszczyłem swoje życie przez narkotyki, na koniec wylądowałem w więzieniu. Kiedy wyszedłem, okradłem wspólników i musiałem uciekać przed nimi do Francji, gdzie dowiedziałem się, że ci ludzie grozili mojemu synowi” – powiedział PAP. Dodał, że jego życie odmieniło się po tym, jak poprosił Boga o pomoc. „Bóg postawił na mojej drodze ludzi, którzy mi pomogli. Zerwałem z narkotykami, chodzę na terapię. Pierwszy raz w życiu podjąłem legalną pracę – myję okna. Mój syn cztery miesiące temu zamieszkał ze mną, dziś jest ze mnie dumny” – zaznaczył.

W czasie rekolekcji jubileusz 50-lecia świętowała Odnowa Charyzmatyczna – ruch powstały w 1967 w Stanach Zjednoczonych.

Rekolekcje „Jezus na stadionie” odbywają się po raz piąty – trzeci w Warszawie, dwa razy zostały zorganizowane w Licheniu. Pierwsza edycja w 2013 r. zgromadziła 58 tys. ludzi. Organizatorem wydarzenia jest kuria warszawsko-praska. W spotkaniu mógł uczestniczyć każdy, kto się zapisał i opłacił swój udział.

Urodzony w 1946 r. John Bashobora ma doktorat z teologii duchowości, jest też magistrem psychologii. Podczas studiów w Rzymie wstąpił do wspólnoty charyzmatycznej, a po powrocie do Ugandy założył tam sierociniec. Założona przez Bashoborę fundacja opiekuje się 6 tys. dzieci, których rodzice zginęli na wojnie lub zmarli wskutek AIDS; podopiecznymi są też dzieci porzucone przez rodziców. Do Polski ugandyjski charyzmatyk po raz pierwszy przyjechał w 2007 r., prowadził wtedy sesję „Strumienie Miłosierdzia” w Krakowie.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze