Fot. pexels

Komentarz do Ewangelii, 2 marca 2018

Z Ewangelii na dziś: „Gdy nadszedł czas zbiorów, posłał pan swoje sługi do rolników, by odebrali plon jemu należny. Ale rolnicy chwycili jego sługi i jednego obili, drugiego zabili, trzeciego zaś ukamienowali. Wtedy posłał inne sługi, więcej niż za pierwszym razem, lecz i z nimi tak samo postąpili. W końcu posłał do nich swego syna, tak sobie myśląc: Uszanują mojego syna. Lecz rolnicy, zobaczywszy syna, mówili do siebie: To jest dziedzic: chodźcie, zabijmy go, a posiądziemy jego dziedzictwo. Chwyciwszy go, wyrzucili z winnicy i zabili. Kiedy więc przybędzie właściciel winnicy, co uczyni z owymi rolnikami?» Rzekli Mu: «Nędzników marnie wytraci, a winnicę odda w dzierżawę innym rolnikom, takim, którzy mu będą oddawali plon we właściwej porze»” (Mt 21, 34-41). 

 

Kolejna wielkopostna katecheza. O Bogu, który posyła swojego Syna, aby oddał swoje życie z miłości do nas. Znamy to twierdzenie. Może czas nam się obudzić. Bóg wciąż nam posyła znaki zainteresowania: sakramenty, Słowo, ludzi – czasem tych trudnych, wydarzenia… jest kreatywny. Obyśmy tylko chcieli ciągle na nowo Go przyjmować i oddawać Mu siebie, bo przecież cali do Niego należymy. 

 

 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze