Komentarz do Ewangelii, 26 stycznia 2018

Z Ewangelii na dziś: „Spośród swoich uczniów wyznaczył Pan jeszcze innych, siedemdziesięciu dwóch, i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał. Powiedział też do nich: „Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki. Nie noście ze sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie” (Łk 10,1-6). 

 

To zupełnie inne spojrzenie na kategorie bogactwa. Dla kogoś będą to pieniądze, posiadłości, dobra praca, rodzina, przyjaciele, a dla innych talenty, zdolności czy umiejętności. Dla posyłanych uczniów największym majątkiem była wiara w Boga. Bogaci wiarą szli głosić Ewangelię, bez pieniędzy, toreb, a nawet sandałów. Po drodze nie mieli plotkować, bo to zajmuje czas, a ewangelizować. Obyśmy jako współcześni chrześcijanie spoglądali na wiarę jako nasze bogactwo, a nie ciężar. 

 

Marcin Wrzos OMI 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze