„Milczenie” Martina Scorsese – opowieść o prześladowaniach chrześcijan w Japonii [WIDEO]

Na zamkniętym pokazie w Rzymie Martin Scorsese po raz pierwszy pokazał wczoraj swój najnowszy film „Milczenie”. Obraz, inspirowany powieścią japońskiego pisarza, będzie prawdopodobnie najbardziej osobistym filmem w karierze tego znanego amerykańskiego reżysera. „Milczenie” podejmuje kwestię prześladowania chrześcijan w XVII-wiecznej Japonii, dla której przyczynkiem jest historia portugalskich jezuitów, którzy udają się do kraju Kwitnącej Wiśni w poszukiwaniu swego mistrza. „Milczenie”, choć premierę zaplanowano dopiero na 23 grudnia, to jeden z faworytów do Oscarów.

Martin Scorsese należy do najbardziej uznanych i najwybitniejszych amerykańskich reżyserów. Na swoim koncie ma ok. 50 filmów, wśród których te najbardziej znane to m.in. „Wilk z Wall Street”, „Infiltracja” (za którą Scorsese dostał Oscara), „Taksówkarz”, czy wreszcie „Ostatnie kuszenie Chrystusa” z 1988 roku.

Najnowszy projekt Scorsese, „Milczenie” jest adaptacją opublikowanej w 1966 roku powieści japońskiego pisarza Shūsaku Endō, pod tym samym tytułem. W Polsce książka ukazała się tylko raz, w 1986 roku, nakładem Wydawnictwa P.A.X. Dotyczy ona czasów prześladowania chrześcijan w Japonii z początku XVII wieku w czasie rządów rodu Tokugawa. Oparta na faktach powieść Endō opowiada historię dwóch portugalskich jezuitów, którzy przedostają się potajemnie do Japonii, by odnaleźć swojego zaginionego mistrza, oraz sprawdzić czy nie został apostatą. W kraju, gdzie wiara chrześcijańska jest karana śmiercią, ich przekonania i umiejętności przetrwania zostaną poddane najcięższej próbie.

Jeden z bohaterów, ks. Cristovão Ferreira to postaci autentyczna. Był zakonnikiem, który poddany torturom, wyrzekł się chrześcijaństwa i został buddyjskim mnichem. Napisał też traktat teologiczny przeciwko chrześcijaństwu.

Prawdopodobnie z tego powodu książka Endō została przez wielu japońskich katolików uznana za bluźnierczą i heretycką, a sam autor stał się „persona non grata” wśród tamtejszych chrześcijan. Mimo tego za powieść Endō otrzymał w 1966 r. Nagrodę im. Tanizakiego. A pierwszej ekranizacji dokonano już w 1971 roku. Podjął się jej japoński reżyser, Masahiro Shinoda.

W życiorysie Shūsaku Endō są i polskie wątki. W 1976 wraz z żoną odwiedził on Polskę. Gościł w Warszawie, Żelazowej Woli, na Jasnej Górze i w Oświęcimiu, gdzie spotkał się z byłymi więźniami Auschwitz. Pokłosiem tej wizyty były trzy opowiadania o polskiej tematyce oraz wiele esejów dotyczących np. św. Maksymiliana Marii Kolbego.

Scorsese przeczytał książkę Endō w 1989 roku i od tamtego czasu pragnął przenieść ją na ekran. W jednym z wywiadów reżyser przyznał nawet, że film stał się dla niego swego rodzaju obsesją. To niezwykłe i bardzo osobiste dzieło Scorsese powstawało niemal dwie dekady. Problemem było m.in. zebranie środków na realizację. Dlatego, ze względu na koszty, zdjęcia kręcone były nie w Japonii, ale na Tajwanie.

Do współpracy przy realizacji filmu, jako konsultanta, Scorcese zaprosił o. Jamesa Martina, znanego amerykańskiego jezuitę. Prócz tego, przygotowując się do roli, aktorzy spędzili kilkanaście dni na rekolekcjach w ciszy, w jednym z jezuickich centrów duchowości w Stanach Zjednoczonych. Z kolei autorem zdjęć jest Rodrigo Prieto, mający na swoim koncie współpracę nie tylko ze Scorsese, ale także Angiem Lee czy Pedro Almodovarem.

Choć do tej pory niewiele osób mogło zobaczyć trwający 159 minut film, to jak powiedział w jednym z wywiadów Andrew Garfield, odtwórca jednej z głównych ról, „Milczenie” będzie „obrazem hipnotycznym i brutalnym zarazem”. Sam Scorsese swój obraz określił jako „wspaniałą, mocną historię”. „To w pewnym sensie thriller dotyczący religii” – stwierdził reżyser.

„Milczenie” swoją premierę światową będzie miało 23 grudnia, ale już wczoraj w Papieskim Instytucie Wschodnim, prowadzonym przez Towarzystwo Jezusowe, na zamkniętym pokazie obraz mogła obejrzeć grupa ok. 400 jezuitów z całego świata. Dziś reżysera przyjął papież Franciszek.

W filmie występują m.in. Andrew Garfield jako ks. Sebastião Rodrigues, Adam Driver jako ks. Francisco Garrpe i Liam Neeson jako ks. Cristóvão Ferreira.

Opublikowany przez Paramount Pictures oficjalny trailer filmu w ciągu tygodnia obejrzało prawie 3,5 mln internautów.

Obraz Scorsese może być cennym przyczynkiem do dyskusji o współczesnych prześladowaniach chrześcijan. W Japonii cenę życia za wyznawaną wiarę zapłaciły dziesiątki tysięcy osób. Chrześcijaństwo było tam zakazane przez ponad 250 lat, aż do roku 1873. Wyznawcy Chrystusa stanowią obecnie mniej niż 1 proc. japońskiego społeczeństwa. Choć katolicyzm można dzisiaj wyznawać w niemal każdym zakątku świata chrześcijanie są wciąż ofiarami przemocy. Niedawno kard. Christoph Schönborn, przewodniczący episkopatu Austrii, powiedział nawet, że obecnie prześladowanie chrześcijan przybrało niewyobrażalne rozmiary. Z raportu papieskiego stowarzyszenia „Pomoc Kościołowi w Potrzebie” wynika, że ok. 200 mln ludzi nie może swobodnie wyznawać swojej wiary. W 38 krajach świata dochodzi do systematycznych prześladowań. Szacuje się, że każdego roku na świecie z powodu wyzwanej wiary ginie ok. 100 tys. chrześcijan.

W Polsce premiera „Milczenia” będzie miała miejsce w lutym 2017 roku. Dystrybutorem jest Gutek Film. Patronat medialny sprawuje Katolicka Agencja Informacyjna.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze