Dzieci w ochronkach i przedszkolach tematem wakacyjnych „Misyjnych Dróg”

W czasopiśmie ukazano funkcjonowanie misyjnych ochronek i przedszkoli. Mało kto z nas wie, że są one ważnym elementem działalności Kościoła w krajach Trzeciego Świata. W tym sposobie przekazywania wiary najmłodszym specjalizują się siostry służebniczki. Pracują po cichu, niemal niezauważalnie, często wynajdując dzieci na ulicach, wysypiskach śmieci, w kolektorach ściekowych – na różnych peryferiach świata.

„Mało kto z nas wie, że również na misjach funkcjonują ochronki i przedszkola. Postanowiliśmy dla Was zbadać temat i pokazać ich działanie. W tym sposobie przekazywania wiary najmłodszym specjalizują się siostry służebniczki. Pracują po cichu, niemal niezauważalnie, stosując myśl pedagogiczną bł. Edmunda Bojanowskiego – napisał w edytorialu redaktor naczelny Marcin Wrzos OMI. – Często wynajdują dzieci na ulicach, wysypiskach śmieci, w kolektorach, na różnych peryferiach. Zajmują się niepełnosprawnymi. Mają dobrą intuicję, że warto od najmłodszych lat wychowywać, przekazywać wiarę, pomagać, dawać szansę na inne życie. Niektórzy z tych młodych przyprowadzają do wspólnoty Kościoła swoich rodziców” – kontynuował.

Na łamach „Misyjnych Dróg” autorzy (m.in. M. Loyola Opiela SBDNP, M. Izabella Hasler SNMP, M. Teresa Golemo SBDNP, M. Tatiana Korotajewa SNPNMP, Zyta Konkol SSpS, M. Noemi Wilk SBDNP, Anna Musiał) opisały działalność ochronek i przedszkoli w Boliwii, Kamerunie, Kazachstanie, Peru, Ugandzie i na Papui Nowej Gwinei.

W piśmie można przeczytać również analizę misjologiczną ostatniej adhortacji papieża Franciszka „Gaudete et exsultate” (Kasper Kaproń OFM), a także raport dotyczący liczby misjonarzy pochodzących z Polski (Kazimierz Szymczycha SVD).

W 190. numerze „Misyjnych Dróg” czytelnicy znajdą rozmowy z Agnieszką Truchman i Arletą Pabian na temat pracy z dziećmi ulicy w przedszkolach i ochronkach.

Okładka najnowszego numeru

W dziale „Na granicy kultur i religii” przedstawiono religie pierwotnych plemion Afryki, a także rolę najmłodszych dzieci w różnych religiach świata.

„Nie wiedziałem, że witraże można suszyć suszarką do włosów. Leoncio przekonuje, że jak najbardziej, ale tylko te maleńkie, z których robi się pamiątki, breloczki. Do większych kompozycji, wykonywanych przez chacaskich artystów na zamówienia kościołów we Włoszech czy w Stanach Zjednoczonych, podchodzi się z poważniejszym arsenałem narzędzi. A szkła? Muszą być drogie, sprowadzane z daleka – dopytuję, a żywe oczy Leoncio ukryte pod daszkiem szarego kaszkietu zdają się mówić, że oczywiście. Do niedawna kolorowe szkiełka importowano, ale w ostatnim roku otwarto w okolicy hutę szkła”. To fragment zapisków podróżnika, fizyka, Wojciecha Ganczarka, o pracy włoskiego salezjanina Ugo de Censi, który prowadzi spółdzielnię pracy w Peru.

W kolejnym wydaniu czasopisma znajduje się dział „Przyjaciele Misji”, a także informacje dotyczące projektów „Misja Szkoła” i „Chata Medyka” prowadzonych przez redakcję oraz szesnastostronicowa wkładka dla dzieci „Misyjne Dróżki Dreptaka Nóżki” – tym razem z opowieściami o Jamajce. Opublikowano także felietony z misją teologów: prof. Elżbiety Adamiak i ks. prof. Andrzeja Draguły. Na łamach pisma czytelników zachęca się do korzystania z internetowego portalu misyjnego www.misyjne.pl. Wśród autorów jest Wojciech Modest Amaro i jego „Kuchnia z misją”.

„Misyjne Drogi” to prawie stustronicowy dwumiesięcznik wydawany od 1983 r. w Poznaniu przez Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. Do publicystów piszących na jego łamach zalicza się o. Wacława Hryniewicza OMI, ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, o. Jarosława Różańskiego OMI, Tomasza Terlikowskiego, o. Andrzeja Madeja OMI, Selima Chazbijewicza, Elżbietę Adamiak czy ks. Andrzeja Dragułę.

Celem redakcji jest kreatywna i ciekawa prezentacja działalności misyjnej Kościoła, treści religioznawczych, podróżniczych i antropologicznych. „Misyjne Drogi” to czasopismo misyjne o największym nakładzie i objętości w Polsce, dostępne także w wolnej sprzedaży.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze