Zdjęcie: Filipiny, fot. unsplash

Filipiny: w ciągu pół roku zamordowano 3 kapłanów

W Calamba City, ok. 60 km od Manili, został postrzelony 6 czerwca 64-letni ks. Rey Urmeneta z tamtejszej parafii św. Michała Archanioła, a zarazem kapelan Narodowej Policji Filipińskiej.

Dwaj niewykryci dotychczas sprawcy oddali do niego ok. godz. 9.40 rano czasu miejscowego kilka strzałów, gdy jechał samochodem ze swym sekretarzem do kościoła. Jest on trzecim kapłanem katolickim na Filipinach, do którego strzelano w tym kraju od grudnia ub.r. Według ustaleń policyjnych ks. Urmeneta został postrzelony w lewe plecy i lewe ramię, po czym natychmiast przewiezienia go do szpitala, gdzie – jak zapewniają lekarze – jego stan jest stabilny. Obecnie policja prowadzi śledztwo w celu wyjaśnienia przyczyn i motywów tej napaści. Sam kapłan już wcześniej wyrażał pogląd, że w ewentualny atak na niego mogliby być zamieszani ludzie, którzy są mu winni pieniądze.

Atak na kapelana policyjnego jest trzecim zamachem wymierzonym w kapłana katolickiego w tym wyspiarskim kraju azjatyckim w ostatnim półroczu. W kwietniu br. zginął ks. Mark Ventura z miasta Gattaran na północy Filipin wkrótce po odprawieniu Mszy św. A 4 grudnia 2017 został postrzelony a następnie zmarł w wyniku odniesionych ran ks. Marcelito Paez z miasta Jaen (prowincja Nueva Ecija w środkowej części północnej wyspy Luzon).

Religijna sieć internetowa Philippine Misereor Partnership Inc. (PMPI) wyraziła ubolewanie z powodu tragicznych zgonów obu kapłanów, znanych wcześniej z obrony praw człowieka na tym terenie. Yoly Esguerra, koordynator PMPI, określił zabójstwo ks. Ventury jako „bezsensowną”. Duchowny ten wybrał życie wśród zwykłych ludzi w odległych, nieuczęszczanych okolicach, o których zapomniał rząd – przypomniał Esguerra w okolicznościowym oświadczeniu.

Trzecim kapłanem jest ks. Paez, który zginął po odwiedzinach w zakładzie karnym więźnia politycznego.

Zdaniem filipińskich obrońców praw człowieka zabójstwa księży i ataki na działaczy praw człowieka stały się „źródłem naszej głębokiej troski”. „Nie możemy im pomóc, ale pytamy: czy to jest sposób zmuszenia do milczenia głosów krytycznych tych, którzy są potencjalnym wyzwaniem i sprzeciwem wobec metod i polityki, prowadzonych przez rządzących?” – głosi oświadczenie PMPI, wydane w maju br. Jednocześnie zapewnia, że „mimo licznych wewnętrznych sprzeczności i wyzwań” Kościół był w przeszłości „istotnym kompasem moralnym” dla przywódców i rządów.

Według Global Witness – założonej w 1993 międzynarodowej organizacji pozarządowej z siedzibą w Londynie – Filipiny były w 2017 drugim, najbardziej niebezpiecznym państwem na świecie dla działaczy praw człowieka.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze