Niemcy: była terrorystka prosi o wybaczenie

Silke Maier-Witt, była działaczka Frakcji Czerwonej Armii (RAF), poprosiła o wybaczenie syna prezesa Stowarzyszenia Niemieckich Pracodawców Hansa Martina Schleyera, porwanego i zamordowanego w 1977 roku przez skrajnie lewicowych terrorystów.

Jak podał we wtorek „Bild”, Maier-Witt spotkała się w Skopje z najmłodszym synem zamordowanego, Joergiem Schleyerem. „To brzmi tak trywialnie, chciałabym jednak mimo wszystko poprosić o wybaczenie. To niewiele pomoże, myślę jednak, że dotychczas unikałam zmierzenia się z tym wyzwaniem” – powiedziała. Przyznała, że uniki z jej strony były przejawem tchórzostwa. Joerg Schleyer, który od 40 lat zbiera informacje o ostatnich chwilach życia swego ojca, starając się dowiedzieć, kto go zastrzelił, powiedział „Bildowi”, że dzięki informacjom przekazanym przez byłą terrorystkę po raz pierwszy poznał nazwiska trzech osób, które były przy jego ojcu w chwili, gdy padły śmiertelne strzały. Maier-Witt ujawniła, że o wykonaniu egzekucji na Schleyerze powiadomił ją Rolf Clemens Wagner. „Siedziałam w jednej z frankfurckich knajp, tak jak wcześniej ustaliliśmy. (Wagner) poinformował mnie o szczegółach, żebym mogła napisać list, w którym RAF przejął odpowiedzialność za ten czyn” – wyjaśniła.

„Na Pańskim ojcu dokonano egzekucji. To fakt” – powiedziała była terrorystka. Do porwania Schleyera doszło 5 września 1977 roku w Kolonii. Poruszający się na motocyklach terroryści RAF zaatakowali samochód Schleyera zabijając na miejscu kierowcę oraz trzech policjantów. 62-letni menedżer został uprowadzony. Porywacze zabili go 44 dni później w akcie zemsty za odmowę wymiany go na przetrzymywanych w więzieniach kompanów. Podczas rocznicowych obchodów we wrześniu prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier zaapelował do byłych członków RAF o ujawnienie nazwisk morderców Schleyera i jego ochrony. Do dziś nie wiadomo, kto oddał śmiertelne strzały. „Mit terrorystów zasadza się na tym milczeniu, żyje dzięki powracającym pytaniom, na które do dziś nie ma odpowiedzi” – zauważył Steinmeier. Maier-Witt ukrywała się od 1980 roku w NRD. Po zjednoczeniu Niemiec w 1990 roku została zatrzymana. Skazano ją na 10 lat więzienia. W 1995 roku wyszła na wolność.

Fot. welt.de

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze