#OdkrywamyDary: Dar bojaźni Bożej 

Nie bój się Boga 

Szczęśliwy i nie zna kaźni, 

Kto w Pańskiej żyje bojaźni. 

Najmilsza jemu jest droga: 

Iść według przykazań Boga. 

Takie niewspółczesne te wersety z Nieszporów: szacunek wyrażony w strachu. Kiedy przygotowywałam się do I Komunii św. czy do bierzmowania, zupełnie nie rozumiałam, dlaczego mam bać się Pana Boga i w dodatku traktować to uczucie jako dar. Również tłumaczenia kolejnych katechetów, że to bardziej o szacunek chodzi niż lęk, kłóciły się z moim – infantylnym zapewne – obrazem Boga dobrego i kochającego.  

Dopiero później zrozumiałam, że bojaźń Boża związana jest ze świadomością własnej grzeszności. Skoro grzeszę, czeka mnie za to sprawiedliwa kara – nic przyjemnego, dlatego się jej obawiam. Takie podejście byłoby jednak uproszczone. Bojaźń Boża to świadomość nie tyle nieuchronności kary, co wstydu przed moim dobrym Bogiem za popełnione zło, które Go zraniło. On przecież nie będzie się na mnie gniewał, wybaczy mi siedemdziesiąt siedem razy. Tylko mnie będzie głupio, a z takim poczuciem źle się żyje. 

Papież Franciszek w serii katechez o Duchu Świętym z 2014 r. tak mówił o tym darze:  

Kiedy ktoś żyje w stanie zła, gdy bluźni przeciw Bogu, gdy wykorzystuje innych, tyranizuje ich, gdy żyje jedynie dla pieniędzy, próżności, władzy, pychy, wówczas święta bojaźń Boża ostrzega nas: baczność! 

Parafrazując słowa papieża, wtedy właśnie można krzyknąć: Bój się Boga! Nie rób tego! 

Dar bojaźni Bożej powoduje obawę, że mój grzech zrani Boga, że Go skrzywdzi. Dzięki temu darowi walczę z pokusą popełnienia grzechu właśnie dlatego, żeby nie zasmucać Boga, który jest dla mnie dobry i nie zasłużył sobie na to, by moje zło Go krzywdziło. Szczerze mówiąc – tylko Duch Święty mógł wymyślić coś takiego. Kiedy więc dalej w Nieszporach śpiewam: 

Imię ma straszne i pełne świętości,  

bojaźń Boża początkiem mądrości 

to już wiem, że

Ci, co z niej biorą wzór życia na ziemi,  

Będą od wszystkich wiecznie chwalonymi.

Przeczytaj pozostałe rozważania z cyklu #OdkrywamyDary!

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze