Pieniądze w małżeństwie #2 

Ostatnio pisałam, że kwestia wspólnych pieniędzy w małżeństwie wynika z tego, że jako małżonkowie tworzymy jedno ciało. Dziś chciałabym Wam przedstawić kilka rad, które pomogą uporządkować Wam małżeńskie finanse, tak aby unikać kłótni i żyć w jedności. A więc, od czego zacząć? 

  1. Ustalcie, że wszystkie wasze pieniądze są wspólne. To jest podstawa – zaufanie do siebie nawzajem, powierzenie swoich rzeczy materialnych drugiej osobie. Nigdy od tej pory nie używajcie zwrotów „moje” czy „twoje” pieniądze, zawsze mówcie o „waszych”. Jak możecie, to załóżcie sobie jedno konto, na które będą spływać wasze wypłaty. Upoważniajcie się w bankach do swoich innych kont.
  2. Ustalcie wspólne priorytety. Usiądź z mężem i porozmawiajcie o tym, ile dokładnie zarabiacie, ile z tego chcecie oszczędzać, ile musicie wydawać na opłaty stałe i potrzebne rzeczy (jedzenie, środki czystości, ubrania itp.), ile możecie przeznaczyć na przyjemności (kino, wakacje, prezenty itp.). Rozmawiajcie regularnieo tym,jakie w najbliższym czasie szykują się większe wydatki i planujcie w wyprzedzeniem. 
  3. Podzielcie się obowiązkami związanymi z pieniędzmi. Z reguły to kobiety lubią chodzić po sklepach i szukać, gdzie najlepiej i najtaniej można pokupować różne rzeczy. Mężczyźni też częściej od nas lubią abstrakcyjne liczby. Stąd też proponuje podział, żeby żona panowała nad codziennym budżetem, a mąż kombinował jak najlepiej oszczędzać czy inwestować pieniądze na przyszłość. Oczywiście możecie sobie w tych kwestiach pomagać i konsultować się, ale ważne, żeby każdez was byłoodpowiedzialne za swoją konkretną działkę. Pamiętajcie, że nierozsądne gospodarowanie swoją działką będzie mieć konsekwencje dla obojga. 

  4. Ustalcie, ile maksymalnie możecie wydać na jedną rzecz bez konsultacji ze współmałżonkiem. Jeżeli chcecie kupić sobie czy dzieciom coś ekstra–ubranie, buty, książkę, program komputerowy itp., to ustalcie wcześniej od jakiej kwoty musicie taki wydatek omówić wspólnie. Niech to będzie 50, 100 czy 200 zł – wszystko zależy od waszych zarobków i ustaleń, ile oszczędzacie/wydajecie. Gdy np. ustalicie tą kwotę na 100 zł, to powinnaś skonsultować z mężem zakup butów czy sukienki przekraczający tą kwotę. Tak samo oczekuj, żeby twój mąż kupując sobie jakiś program komputerowy czy garnitur najpierw uprzedzi cię o takim wydatku. 
  5. Oszczędzajcie i nie zaciągajcie kredytów. Nie chodzi mi o kredyt na mieszkanie, ale raczej takie małe kredyty konsumpcyjne – na wakacje, telewizor czy komputer. Kiedy razem będziecie musieli się wyrzec czegoś, podjąć wspólny wysiłek i oczekiwać na coś, wówczas zbliży Was to do siebie.
  6. Lastbut not least! Módlcie się za wasze finanse, dziękujcie Bogu za to, co macie. Pamiętajcie, że dużo ważniejsze jest „być” niż „mieć”, więc niech wasza relacja będzie ważniejsza od pieniędzy. Wybaczajcie sobie finansowe potknięcia, pilnujcie się nawzajem, żeby przezwyciężać swoje finansowe słabości. 

 

Gosia Madej 

https://www.facebook.com/SzkolaDobrychZon/ 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze