epa05863911 Armed police react following a suspected terror attack outside parliament in London, Britain 22 March 2017. Scotland Yard said on 22 March 2017 the police were called to a firearms incident in the Westminister palace grounds and on Westminster Bridge amid reports of at least two people killed and several other people injured in central London. EPA/ANDY RAIN Dostawca: PAP/EPA.

W ataku w Londynie zginęło 5 osób, w tym policjant i napastnik; rany odniosło ok. 40 osób.

Co najmniej pięć osób – w tym napastnik i policjant – zginęło, a około 40 zostało rannych w ataku terrorystycznym w pobliżu parlamentu w Londynie – poinformował w środę późnym wieczorem komisarz policji metropolitalnej Mark Rowley.

Podczas konferencji prasowej policja poinformowała także, że ustaliła tożsamość głównego podejrzanego. Na razie jednak jej nie ujawniła. Podkreśliła natomiast, że podejrzany był prawdopodobnie inspirowany islamskim terroryzmem.

Komisarz Rowley ujawnił tożsamość zabitego policjanta, 48-letniego Keitha Palmera, który był częścią zespołu ochrony parlamentu i służb dyplomatycznych. Jak zaznaczył, w momencie ataku terrorysty nie był on uzbrojony.

Według doniesień brytyjskich mediów, doszło do co najmniej dwóch incydentów: na Moście Westminsterskim prowadzącym przez Tamizę do parlamentu oraz w pobliżu jednej z bram do gmachu.

Sprawca kierujący szarym hyundaiem przejechał przechodniów na chodniku Mostu Westminsterskiego, zanim uderzył w ogrodzenie parlamentu. Fotoreporter Reutersa poinformował, że widział tam kilkanaście osób poszkodowanych. Londyńskie służby ratunkowe podały, że udzieliły pomocy co najmniej dziesięciu pacjentom, którzy odnieśli rany na moście. Z Tamizy wyłowiono żywą, ciężko ranną kobietę.

Sytuację po tym ataku zarejestrował telefonem komórkowym był minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, który przejeżdżał przez most taksówką. Widział pięć przejechanych osób.

„Słyszałem coś, co wydało mi się kolizją samochodową, spojrzałem przez okno taksówki i zobaczyłem kogoś leżącego, najwyraźniej w złym stanie. Potem zobaczyłem drugą osobę na ziemi i zacząłem filmować. Potem zobaczyłem na ziemi trzy kolejne osoby, jedna z nich mocno krwawiła”

 – mówił Sikorski stacji BBC.

Przy jednej z bram parlamentu napastnik rzucił się z nożem na funkcjonariusza policji pilnującego gmachu, zanim został zastrzelony przez policjantów. Zaatakowany policjant zmarł.

Według mediów napastnik to mężczyzna o wyglądzie azjatyckim ok. 40 paru lat, który miał przy sobie nóż z ponad 20-centymetrowym ostrzem. Według dziennikarza BBC, który powołuje się na doniesienia świadków ataku, w zdarzeniu mogło brać udział dwóch napastników. Naoczni świadkowie mówili o „białym, łysym mężczyźnie” oraz „czarnoskórym mężczyźnie z kozią bródką”. Możliwe jest – podaje BBC – że obaj mężczyźni byli w samochodzie, który staranował ludzi na Moście Westminsterskim.

Policja zabezpieczająca miejsce zdarzenia (foto. PAP/EPA/ANDY RAIN)

Gdy tylko rozległy się strzały, zawieszone zostały obrady Izby Gmin. Najpierw zarządzono blokadę budynku, ale potem jego całkowitą ewakuację. W pierwszej kolejności ewakuowano galerię dla publiczności; posłowie mieli być wyprowadzani w ostatniej kolejności, w grupach po 20 osób.

Rzecznik rządu podał, że premier Theresa May została natychmiast odwieziona na Downing Street 10, skąd monitoruje sytuację. W związku z atakiem zwołała w środę posiedzenie sztabu antykryzysowego COBRA (Cabinet Office Briefing Rooms) – podała Sky News. Odwołano jej spotkanie z prezesem Prawa i Sprawiedliwości Jarosławem Kaczyńskim, które było zaplanowane na środowe popołudnie na Downing Street.

Ze względu na atak w Londynie szkocki parlament przerwał posiedzenie ws. rozpisania nowego referendum niepodległościowego. O godz. 18 czasu polskiego miało się odbyć głosowanie nad propozycją w tej sprawie, zgłoszoną przez premier Szkocji Nicolę Sturgeon w związku z Brexitem. Wprowadzono tam nadzwyczajne środki bezpieczeństwa. Także parlament Walii przerwał posiedzenie.

Środowego ataku w pobliżu gmachu parlamentu w Londynie dokonał prawdopodobnie jeden napastnik – podał oficer antyterrorystycznych jednostek policji, informując jednocześnie, że przynajmniej jeden mężczyzna z nożem wszedł na teren parlamentu.

Podczas konferencji prasowej podano ponadto, że operacja policji wciąż jest kontynuowana. Oficer potwierdził również, że samochód, który jechał po Moście Westminsterskim, taranował przechodniów i policjantów. 

Czynności operacyjne brytyjskich antyterrorystów(foto. PAP/ EPA/ANDY RAIN)

Zwiększono środki bezpieczeństwa w Pałacu Buckingham, czyli londyńskiej rezydencji królowej Elżbiety II.

W związku z tymi wydarzeniami ambasada RP w Wielkiej Brytanii zaapelowała o zachowanie ostrożności oraz poinformowała, że konsul RP w Londynie monitoruje sytuację i sprawdza, czy w środowym ataku nie ucierpieli Polacy. „W związku z ewakuacją okolic Parlamentu w Londynie apelujemy o zachowanie dodatkowej ostrożności oraz stosowanie się do zaleceń policji” – napisano na Twitterze placówki.

Zapewniono również, że „Wydział Konsularny Ambasady RP w Londynie pozostaje w kontakcie z policją”. „Ustalamy, czy w incydencie ucierpieli obywatele polscy” – podkreślono we wpisie na Twitterze.

foto. PAP/EPA/ANDY RAIN

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze