fot. Mazur Large

Przerażająca wizja piekła. Dwie ważne przestrogi wynikające z objawienia s. Łucji

Objawienia w Fatimie na początku dwudziestego wieku były jednymi z najważniejszych objawień ostatniego stulecia. Wśród wielu rzeczy objawionych przez Matkę Bożą dzieciom jest przerażająca wizja piekła. Czego możemy się z niej nauczyć?

Dusze potępione w piekle były, jak napisała później s. Łucja: „podobne do przezroczystych, rozżarzonych węgli”. Były one „wyrzucane z wielką siłą wysoko wewnątrz płomieni i spadały ze wszystkich stron, jak iskry podczas wielkiego pożaru, lekkie jak puch, bez ciężaru i równowagi wśród przeraźliwych krzyków, wycia i bólu rozpaczy wywołujących dreszcz zgrozy.”

>>> 5 modlitw, do których zachęcała Maryja w Fatimie

Oczywiście wszystkie prywatne objawienia świętych nie są obowiązujące. Mogą jednak stanowić dla nas ważną przestrogę. Wizje świętych powinny za to przypomnieć nam o dwóch istotnych kwestiach:

  1. Piekło jest prawdziwym i strasznym miejscem.
  2. Ludzie naprawdę mogą tam trafić.

Oto pełna treść objawienia s. Łucji:

„Rozłożyła znowu ręce jak w dwóch poprzednich miesiącach. Promień światła zdawał się przenikać ziemię i zobaczyliśmy jakby morze ognia. Zanurzeni w tym ogniu byli diabli i dusze w ludzkich postaciach podobne do przezroczystych, rozżarzonych węgli.

Postacie były wyrzucane z wielką siłą wysoko wewnątrz płomieni i spadały ze wszystkich stron, jak iskry podczas wielkiego pożaru, lekkie jak puch, bez ciężaru i równowagi wśród przeraźliwych krzyków, wycia i bólu rozpaczy wywołujących dreszcz zgrozy.

Diabli odróżniali się od ludzi swą okropną i wstrętną postacią, podobną do wzbudzających strach nieznanych jakichś zwierząt, jednocześnie przezroczystych jak rozżarzone węgle. Przerażeni, podnieśliśmy oczy do Naszej Pani szukając u Niej pomocy. A Ona pełna dobroci i smutku rzekła do nas: Widzieliście piekło, do którego idą dusze biednych grzeszników.”

A zatem nie bój się: odwróć się od swoich grzechów i pracuj by doprowadzić innych do Chrystusa!

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze