Szokujący wynalazek. Ma służyć do samobójstwa

W kontekście aborcji często mówi się o tzw. cywilizacji śmierci. Trudno nam czasami wyobrazić sobie tę całą straszną infrastrukturę, gdy aborcji dokonuje w czterech ścianach. Do dyskusji publicznej coraz bardziej przebijają się jednak inne formy. Na przykład tzw. pokojowa eutanazja.  

Gdy dowiedziałam się o tym wynalazku, doznałam szoku. Były lekarz, Philip Nitschke znany, z działalności na rzecz szerzenia pokojowej eutanazji, stworzył coś, co niejednego może przyprawić o dreszcze grozy. Wynalazek o nazwie Sarco to trumna, do której każdy może wejść i po prostu się zabić. Żeby to zrobić, wystarczy wypełnić krótki test (który rzekomo eliminuje przypadkowe osoby). Zaliczenie testu uruchamia procedurę ulatniania się gazu w kapsule. Według twórcy kapsuły, Philipa Nitschke, początku taka osoba odczuwa zawroty głowy, ale szybko traci przytomność i umiera.  

Należąca do dr. Nitschke firma „Exit International” zaprezentowała projekt kapsuły na konferencji o eutanazji w Kanadzie pod koniec października 2017 r. Model Sarco został zaprojektowany w taki sposób, aby można go było drukować w drukarkach 3D i montować w dowolnym miejscu na świecie. Nietschke przekonuje, że Projekt Sarco to następny etap „racjonalnej eutanazji”, a więc takiej, która nie angażuje osób trzecich (co wyklucza konsekwencje prawne) oraz która wykorzystuje ciekły azot (w większości krajów nie jest substancją zakazaną). Nietschke stara się również przekonać, że każdy powinien mieć prawo do pokojowej i ludzkiej [sic!] eutanazji.  

O ile cały ten pomysł wydaje się być absurdalny, zimną wodą są znów komentarze internautów. Na polskich portalach znaleźć można takie słowa (pisownia oryginalna): 

Lepsze takie rozwiązanie niż rozpryskiwanie się na ulicy wśród przechodniów w (tym małych dzieci) po skoku z budynku.  

Spoko, fajny pomysł, skorzystałbym. 

Orientuje się ktoś, ile kosztuje eutanazja w klinice w Szwajcarii albo Holandii? 

Oczywistym jest, że zarówno aborcja, jak i eutanazja są poważnymi i ciężkimi grzechami. Św. Jan Paweł II w encyklice „Evangelium Vitae” pisał: 

Coraz silniejsza staje się pokusa eutanazji, czyli zawładnięcia śmiercią poprzez spowodowanie jej przed czasem i „łagodne” zakończenie życia własnego lub cudzego. W rzeczywistości to, co mogłoby się wydawać logiczne i humanitarne, przy głębszej analizie okazuje się absurdalne i nieludzkie. Stajemy tu w obliczu jednego z najbardziej niepokojących objawów „kultury śmierci”, szerzącej się zwłaszcza w społeczeństwach dobrobytu, charakteryzujących się mentalnością nastawioną na wydajność, według której obecność coraz liczniejszych ludzi starych i niesprawnych wydaje się zbyt kosztowna i uciążliwa (…). W zgodzie z Magisterium moich Poprzedników i w komunii z Biskupami Kościoła Katolickiego, potwierdzam, że eutanazja jest poważnym naruszeniem Prawa Bożego jako moralnie niedopuszczalne dobrowolne zabójstwo osoby ludzkiej. (Evangelium Vitae, rozdział III: Nie zabijaj. Święte prawo Boże).  

Ważne jednak, by wiedzieć, że w przypadku, gdy ktoś ma myśli głęboko depresyjne bądź samobójcze, może w każdej chwili uzyskać pomoc. Można zgłosić się do Ośrodków Interwencji Kryzysowej (OIK), które są w każdym większym mieście albo zadzwonić na bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych: 116 123 (czynny codziennie w godzinach 14.00–22.00) lub bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla młodzieży: 116 111 (czynny codziennie w godzinach 14.00-22.00). Pozostałe informacje i telefony można uzyskać również pod tym adresem.

Zobacz także: Modlitwa przeciw pokusom i złym myślom
Zobacz także: Jezus gwarantuje, że nasza nadzieja nie jest głupia
Zobacz także: 15 modlitw. „Tajemnica szczęścia”
Zobacz także: Niezwykła modlitwa: Jezu, Ty się tym zajmij!

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze