epa05682677 Turkish police secure the area after Russia’s ambassador to Turkey, Andrey Karlov has been shot, in Ankara, Turkey, 19 December 2016. Russia’s ambassador to Turkey, Andrey Karlov, has been shot at an art exhibition in the Turkish capital of Ankara. Karlov has died of his wounds after the attack, Russia’s Ministry of Foreign Affairs confirmed. EPA/TUMAY BERKIN Dostawca: PAP/EPA.

Putin: celem zabicia ambasadora załamanie normalizacji relacji z Turcją

Prezydent Rosji Władimir Putin nazwał zabójstwo ambasadora Rosji w Turcji prowokacją, której celem jest załamanie normalizacji stosunków z Turcją, jak i procesu pokojowego w Syrii. Odpowiedzią na to może być tylko wzmocnienie walki z terroryzmem – powiedział.

„Przestępstwo, które popełniono, to niewątpliwie prowokacja, skierowana na załamanie normalizacji stosunków rosyjsko-tureckich i na załamanie procesu pokojowego w Syrii, który aktywnie promują Rosja, Turcja, Iran i inne kraje” – powiedział Putin. 

Prezydent w poniedziałek wieczorem spotkał się z szefami MSZ, służb wywiadowczych Rosji i Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej.

„Odpowiedź może być tylko jedna – wzmocnienie walki z terrorem, i bandyci to odczują na sobie” – powiedział Putin.

Poinformował, że Komitet Śledczy wszczął w sprawie zabójstwa ambasadora Andrieja Karłowa sprawę karną. Grupa śledczych uda się do Ankary i będzie uczestniczyła w dochodzeniu wraz ze służbami tureckimi. „Powinniśmy wiedzieć, kto kierował ręką zabójcy” – podkreślił szef państwa.

Prezydent polecił, by dyplomata został pośmiertnie odznaczony. Nakazał też wzmocnienie ochrony placówek dyplomatycznych Rosji w Turcji i otrzymanie gwarancji ze strony tureckiej dotyczących zapewnienia bezpieczeństwa przedstawicielstw Rosji.

Karłow zmarł w poniedziałek od ran postrzałowych odniesionych w następstwie ataku napastnika, który strzelał do niego, gdy ambasador przemawiał w galerii sztuki w Ankarze. Napastnik według świadków wykrzykiwał hasła o konflikcie w Syrii i o Aleppo. Turecka policja zastrzeliła sprawcę, który według burmistrza Ankary Meliha Gokceka był policjantem, pracującym w stolicy.

foto. PAP/EPA/TUMAY BERKIN 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze