Wizyta papieża Franciszka w Szwecji. PAP/EPA.

Szwecja: papież dziękuje rządom za pomoc dla uchodźców

Podczas ekumenicznej uroczystości w szwedzkim Malmö, zorganizowanej w poniedziałek z okazji rozpoczęcia wspólnych luterańsko-katolickich obchodów 500-lecia Reformacji, papież Franciszek podziękował rządom krajów, które pomagają uchodźcom.

W przemówieniu wygłoszonym w hali sportowej w Malmö Franciszek oświadczył: „Pragnę podziękować wszystkim rządom, które pomagają uchodźcom, uciekinierom i starającym się o azyl, ponieważ każde działanie na rzecz tych osób w potrzebie stanowi wspaniały gest solidarności i uznania ich godności”.

„Dla nas, chrześcijan, priorytetem jest wychodzenie naprzeciw ludziom odrzuconym i zepchniętym na margines przez nasz świat” – powiedział papież po wysłuchaniu kilku świadectw uchodźców, będących pod opieką katolików i luteranów. – „Musimy przynieść uchodźcom rewolucję czułości Boga” – dodał.

Nawiązując do znaczenia już uznanych za historyczne wspólnych uroczystości ekumenicznych, Franciszek podkreślił: „Dziękuję Bogu za to wspólne upamiętnienie 500-lecia reformacji, które przeżywamy z odnowionym duchem i świadomością, że jedność wśród chrześcijan jest priorytetem, gdyż uznajemy, że więcej nas łączy niż dzieli”.

Papież zauważył, że trwający dialog pozwolił pogłębić wzajemne zrozumienie, zrodzić zaufanie i potwierdzić pragnienie dążenia ku pełnej jedności.

Franciszek mówił również o sytuacji w syryjskim Aleppo, z którego na ceremonię przyjechał chaldejski biskup Antoine Audo. Papież przypomniał, że w mieście tym „lekceważy się i łamie nawet najbardziej podstawowe prawa”.

„Codziennie wiadomości mówią nam o niewypowiedzianych cierpieniach spowodowanych przez konflikt syryjski, który trwa już od ponad pięciu lat. Pośród takiego zniszczenia heroizmem jest naprawdę to, że pozostają tam mężczyźni i kobiety, by nieść pomoc materialną i duchową potrzebującym” – mówił papież.

Wyraził podziw dla biskupa z Aleppo za to, że nadal pracuje w tym mieście mimo wielu niebezpieczeństw, by opowiadać światu o dramatycznej sytuacji Syryjczyków. „Błagamy o łaskę nawrócenia serc tych, którzy ponoszą odpowiedzialność za losy tego regionu” – powiedział Franciszek.

Zaapelował do przedstawicieli obu wyznań o codzienne gesty pokoju i pojednania, po to „abyśmy byli mężnymi i wiernymi świadkami chrześcijańskiej nadziei”.

Biskup Audo z Aleppo wyraził uznanie dla papieża Franciszka za to, że zachęcił on wszystkich chrześcijan do podążania drogą ku jedności. To zachęta do „nowych odważnych gestów, które otwierają ścieżki nadziei przed chrześcijanami i całą ludzkością” – dodał.

Przypomniał, że „wojna, którą przeżywamy każdego dnia w Syrii, Iraku i na Bliskim Wschodzie, czyni nas świadkami zniszczenia naszego wspólnego domu oraz śmierci ludzi niewinnych i najbiedniejszych”. Przedstawił sytuację w mieście mówiąc m.in., że większość szpitali jest zburzona i miasto opuściło 80% lekarzy.

„Smutek ogarnia nas, gdy widzimy, że bogate i piękne chrześcijaństwo znika; głębokie poczucie ekumenizmu, styl życia podzielany niegdyś przez wschodnich chrześcijan i muzułmanów, jest redukowany do fanatyzmu i destrukcji” – ocenił chaldejski biskup z Syrii. Religia – wskazywał – musi być źródłem wzajemnego szacunku i troski o najbiedniejszych oraz solidarności, a także bronić godności.

Na pomoc dla Syryjczyków zostaną przekazane pieniądze ze sprzedaży biletów wstępu do hali w Malmö na katolicko-luterańskie uroczystości. Sprzedano ich około 10 tysięcy. Uzyskane w ten sposób fundusze zostaną przekazane na rzecz dzieci mieszkających w oblężonym mieście Aleppo oraz syryjskich uchodźców w Jordanii.

Podczas ceremonii przewodniczący Światowej Federacji Luterańskiej biskup Munib Younan powiedział, że spotkanie to jest „nowym początkiem” w prowadzonym dialogu. Biskup Younan wyznał, że sam jest palestyńskim uchodźcą. „Wszyscy uchodźcy są moimi braćmi i siostrami w człowieczeństwie. Pamiętam, że moja rodzina była biedna i została wysiedlona, ale Kościół nas przyjął” – podkreślił.

Obecny na uroczystości premier Szwecji Stefan Loefven mówił, że na świecie, w którym toczy się tak wiele zbrojnych konfliktów, potrzebna jest „siła nadziei”, która „popchnie walczące strony z okopów do stołu negocjacyjnego”, „siła, która zwalcza korzenie konfliktu: podziały społeczne, zniszczenie ziemi, nietolerancję, ekstremizm i nienawiść”.

„Przyrzeknijmy sobie nawzajem: będziemy tą siłą, siłą nadziei” – dodał szef szwedzkiego rządu.

fot. PAP/EPA/ETTORE FERRARI

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze