epa06238480 Pope Francis celebrates the Mass in the Renato Dall’Ara stadium in Bologna, Italy, 01 October 2017. EPA/GIORGIO BENVENUTI Dostawca: PAP/EPA.

Włochy: proroczy gest papieża Franciszka

Gestem proroczym nazywa Alberto Melloni zgodę papieża Franciszka na to, aby w czasie wizyty w dużym ośrodku dla imigrantów Bolonii założyć na rękę żółtą bransoletkę, taką samą, jak oni, z numerem 390003. W geście tym, pisze włoski historyk na łamach rzymskiego dziennika „La Repubblica”, „jest proroctwo Ewangelii św. Jana (’Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam’ J 21, 18)”.

„Prorocza moc” – pisze komentator, zawarta w tym numerze 390003. „nie wyczerpała się w ośrodku dla uchodźców. Odbiła się niejako echem w przemówieniu do Uniwersytetu w Bolonii, gdzie Franciszek zwrócił się do najstarszej uczelni na świecie. Byłe to przemówienie dalekie od tych okolicznościowych, jakie wygłaszano w ubiegłych dziesięcioleciach”. Co więcej, dodaje profesor Melloni, który sam jest wykładowcą na tej uczelni, Franciszek przemawiał na „swoim” uniwersytecie, gdyż – jak przypomina – „w historii papiestwa bulle papieskie wchodziły w życie, gdy zaczynano uczyć o nich w Bolonii, nie kiedy podpisywane były w Rzymie”.

Fot. PAP/EPA/OSSERVATORE ROMANO/HANDOUT

„A w Bolonii – zauważa włoski publicysta – Franciszek wniósł wkład w pojęcie prawa postmodernistycznego, wymieniając trzy prawa – prawo do kultury, prawo do nadziei, prawo do pokoju – które przekazał studentom i ich nauczycielom”.

Mówiąc o prawie do pokoju Franciszek powiedział, że Kościół nie jest „neutralny, ale opowiada się za pokojem”. W tych słowach włoski historyk Kościoła dopatrzył się echa wypowiedzi kard. Giacomo Lercaro, arcybiskupa Bolonii w latach 1952-1968: „Kościół nie może być neutralny w obliczu zła, z jakiejkolwiek by ono nie pochodziło strony: jego życiem nie jest bezstronność, lecz proroctwo”. Sędziwy kardynał zapłacił za te słowa utratą urzędu, wspomina Alberto Melloni. Po czym komentarz swój kończy następującą uwagą: „Przyjmując papieża, zarówno arcybiskup Zuppi, jak i rektor Ubertini, przywołali innego Franciszka, który przybył do Bolonii w 1222: który przepowiadał modus concionandi i rozumieli go wszyscy. Drugi Franciszek, który był wczoraj w Bolonii, sięgnął do tego modus. I został zrozumiany”.

Fot. PAP/EPA/GIORGIO BENVENUTI

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze