Reżyserka Maria Stachurska z córką Anną Lewandowską Fot. PAP/Grzegorz Michałowski

Łódź: premiera filmu o położnej, która przyjęła 3 tysiące porodów w Auschwitz. Trwa jej proces beatyfikacyjny

W Teatrze Wielkim w Łodzi odbyła się premiera filmu dokumentalnego „Położna”. Jego bohaterką jest położna Stanisława Leszczyńska, która będąc więźniarką niemieckiego obozu Auschwitz-Birkenau, przyjęła 3 tys. porodów. Trwa jej proces beatyfikacyjny.

>>> Teściowa Roberta Lewandowskiego: moim drogowskazem jest Ewangelia

„Bohaterka filmu »Położna« Stanisława Leszczyńska w reż. Marii Stachurskiej to niezłomna obrończyni życia, która w czasie II wojny światowej dokonała czynów niezwykłych. Mimo tego 76 lat po zakończeniu wojny wciąż pozostaje postacią mało znaną szerokiej opinii publicznej, choć z pewnością jest bliska wielu położnym – w dniu jej urodzin, 8 maja, świętujemy polski Dzień Położnej” – powiedział przed projekcją Piotr Gliński, wicepremier, minister kultury. Jak dodał, Leszczyńska wychowała się w Łodzi, w rodzinie o tradycjach niepodległościowych i patriotycznych – w konsekwencji działalności konspiracyjnej i pomocy Żydom, w którą zaangażowała się jej rodzina, w kwietniu 1943 roku razem z córką została wywieziona do obozu Auschwitz Birkenau, gdzie przebywała aż do jego wyzwolenia w styczniu 1945 roku.

 

Fot. PAP/Grzegorz Michałowski

Gotowa na poświęcenie

Gliński przypomniał również, jak okrutna była polityka zarządców obozu wobec ciężarnych więźniarek – były okresy, gdy nowo narodzone dzieci uśmiercano, jak również takie, gdy nie dopuszczano nawet do porodu. Kobiety były też poddawane okrutnym eksperymentom medycznym. Gehennę matek i niemowląt przedstawiła sama Leszczyńska w opublikowanych w 1965 roku wspomnieniach pt. „Raport położnej”. „Ta książka, jak również wspomnienia dzieci, które dzięki niej przyszły na świat oraz archiwalia i pamiątki rodzinne stały się kanwą filmu »Położna«. Obraz został dofinansowany ze środków publicznych. To istotne, że państwo może wspierać tego rodzaju produkcje. Zawdzięczamy je też artystom, którzy na szczęście podejmują takie tematy” – dodał wicepremier.

Dzieło rodzinne

Na poniedziałkowej premierze w Teatrze Wielkim obok przedstawicieli władz państwowych zjawiła się także rodzina Stanisławy Leszczyńskiej. Reżyserem filmu jest bowiem krewna bohaterskiej położnej Maria Stachurska, a jego narratorem – wnuczka Leszczyńskiej Elżbieta Wiatrowska. „Wkład każdej osoby z ekipy realizującej film jest bardzo duży. Nie ma wśród nas ojca tego obrazu, dokumentalisty Jacka Bławuta, który zawsze towarzyszył mi dobrą radą, wsparciem. To on namówił mnie, bym złożyła scenariusz do Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej i zawsze mogłam wszelkie dylematy rozwiązań scen z nim przedyskutować. Niestety, nie mógł być z nami na premierze” – podkreśliła Stachurska.

 

Fot. PAP/Grzegorz Michałowski

3 tysiące porodów

Stanisława Leszczyńska urodziła się 8 maja 1896 r. w Łodzi. W młodości wyjechała do krewnych do Brazylii. Wróciła w 1910 roku. W latach 20. ukończyła w stolicy szkołę położnych. Z mężem Bronisławem i trojgiem dzieci mieszkała w Łodzi. W czasie niemieckiej okupacji jej rodzina związana była z konspiracyjnymi łódzkimi strukturami Narodowych Sił Zbrojnych. Leszczyńską wraz z córką Sylwią aresztowano w 1943 roku – obie trafiły do Birkenau. W obozie zagłady Leszczyńska pracowała jako położna, z poświęceniem przyjęła ok. 3 tys. porodów. Współwięźniarki nazywały ją Mamą.

Kandydatka na ołtarze

Po wojnie Leszczyńska pozostała w Łodzi, gdzie pracowała do emerytury. Nie lubiła mówić o tym, co przeszła i czego dokonała w KL Auschwitz-Birkenau. Dopiero w 1965 r. ukazały się jej wspomnienia pt. „Raport położnej”. Na podstawie tej książki w 1970 roku powstało oratorium z muzyką Anny German i Jerzego Maksymiuka. Bohaterska położna zmarła 11 marca 1974 roku, spoczywa w kościele pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Łodzi. Od 1992 roku archidiecezja łódzka prowadzi proces beatyfikacyjny Stanisławy Leszczyńskiej.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze