YouTube/Ascension Presents

Przysięga małżeńska… na krzyżu. To zwyczaj, który może nas wiele nauczyć

W mieście Široki Brijeg w Bośni i Hercegowinie, gdzie kultywuje się ten zwyczaj, jest zerowy wskaźnik rozwodówTen niezwykły, lokalny obrzęd zaczynają praktykować katolicy na całym świecie.  

– Tradycję trzymania krzyża uznaliśmy za wyjątkowy symbol powołania do małżeństwa. Dwie inne pary z naszego wesela poszły potem tym samym tropem i zrobiły to samo na swoich mszach ślubnych – dzieli się Tom Perna, Amerykanin, który wraz ze swoją żoną udzielili sobie przysięgi małżeńskiej w tej niezwykłej formie.

>>> Czy rozwodnik może być zbawiony?

Pocałunek krzyża 

Na czym polega ta niezwykła forma przysięgi małżeńskiej? Para młoda, wchodząc do kościoła, niesie ze sobą wielki krucyfiks. Następnie kapłan błogosławi ten krucyfiks i mówi:  

Znaleźliście swój krzyż. To krzyż, który trzeba kochać, nosić ze sobą. Krzyż, którego nie należy odrzucać, ale cenić.  

Potem, gdy państwo młodzi mają złożyć sobie przysięgę małżeńską, robią to również w obecności krzyża. Panna młoda kładzie prawą rękę na krzyżu, a pan młody kładzie swoją dłoń na jej dłoni, tak, aby obie dłonie połączyły się razem na krzyżu. W takiej formie wypowiadane są słowa przysięgi małżeńskiej. Potem młodzi nie wymieniają między sobą pocałunku, ale całują właśnie ten krzyż. To symbol tego, że gdy jeden ze współmałżonków opuści drugiego, zostawia także Chrystusa na krzyżu. Po całej ceremonii nowożeńcy przynoszą krucyfiks do swojego domu i umieszczają go w honorowym miejscu, by zawsze był punktem odniesienia i miejscem przebaczenia.

>>> Małżeństwo otwarte na życie, czyli o granicach wielkoduszności

Nierozerwalność małżeństwa 

Małżeństwo Jackiego i Bobby osobiście zaświadcza o tym, co dała im taka forma zaślubin.  W małżeństwie uczymy się oddawać życie za siebie nawzajem. Krzyż, na który składaliśmy sobie przysięgę, a który wisi w naszej sypialni, wciąż nam o tym przypomina – mówią małżonkowie. I przywołują słowa z Ewangelii wg. św. Jana: 

To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję (J 15, 12-14). 

Zwyczaj takiego ślubowania praktykuje coraz więcej par, nie tylko w Bośni i Hercegowinie, ale także w Stanach Zjednoczonych i Europie. W samym tylko 26-tysięcznym mieście Široki Brijeg (Bośnia i Hercegowinia), gdzie zwyczaj ten jest gorąco kultywowany przy zawieraniu małżeństwa, wskaźnik rozwodów wynosi zero. – Moja żona i ja pobraliśmy się w 1997 r. w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Široki Brijeg, a obecnie mieszkamy w Melbourne w Australii. Mamy teraz 9 dzieci i wciąż ten sam krzyż, który towarzyszył nam podczas ślubowania. Wisi w naszym salonie w domu i nieustannie przypomina nam wszystkim, kim jesteśmy i jakie jest nasze chrześcijańskie powołanie – dzieli się Tony Hrkac.

>>> Od poniedziałku nowe zasady przygotowania narzeczonych do ślubu

Świadectw małżeństw, które zawierały w ten sposób ślub, jest o wiele więcej. To piękny zwyczaj, który przypomina, że krzyż jest nam potrzebny do zbawienia. Zdając sobie z tego sprawę, możemy go nie tylko akceptować, ale także poprzez niego dojść do nieba.

>>> Mąż na porodówce. Czy to dobry pomysł?

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze