Kocham cię, życie! 

Właśnie pod tym hasłem 21 maja 2017 r. wyruszy kolejny już, XV Szczeciński Marsz dla Życia. Choć słowa piosenki Edyty Geppert są wszystkim znane, w tym kontekście nabierają zupełnie nowego znaczenia.  

Niestety manager piosenkarki nie zgodził się, by utwór został wykorzystany przez uczestników tego wydarzenia. Szkoda, bo jego słowa idealnie opisują misję marszu: 

Chcę spotkać w tym dniu 
Człowieka co czuje jak ja 
Chcę powierzyć mu 
Powierzyć mu swój niepokój 
Chcę w jego wzroku 
Dojrzeć to światełko, które sprawi 
Że on powie jak ja – jak ja  
Uparcie i skrycie  
och życie kocham cię  
kocham cię kocham cię  
nad życie 

Jak informują organizatorzy,

Marsz dla Życia jest publiczną demonstracją obrońców życia człowieka, która ma na celu zamanifestowanie uznania wartości życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci oraz godności jego przekazywania.

Przejście ulicami miasta jest zarazem złożeniem świadectwa zaangażowania uczestników Marszu w walkę o prawo do życia dla osób najsłabszych i najbardziej bezbronnych. 

Poprzez swój wydźwięk społeczny marsz skierowany jest na zewnątrz, do opinii publicznej, ale ma również znaczenie dla jego uczestników, gdyż jest doświadczeniem wspólnoty i siły osób o wspólnych wartościach. 

Wielu może pomyśleć: „po co kolejny marsz dla życia”. Jednak statystki nie kłamią. W dostępnych danych wywnioskować można, że w samym 2015 r. dokonano w Polsce 1044 aborcji. W wyniku zaostrzenia przepisów w Polsce, podobnie jak w wielu innych konserwatywnych krajach, zrodziło się tak zwane podziemie aborcyjne, a nawet „turystyka aborcyjna”. Szacować można, że w jej wyniku (oczywiście żadne dane nie są tutaj dokładne) rocznie dochodzi do stu tysięcy nielegalnych aborcji.  

W 2015 r. (dane Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia) tylko jedna ciąża została przerwana w wyniku czynu zabronionego, a 49 w wyniku zagrożenia zdrowia matki. Wszystkich pozostałych, a więc blisko tysiąc, dokonano w wyniku efektów badań prenatalnych.  

A jednak każde życie powołane zostało przez Boga. Choć może powstało w wyniku gwałtu, czyli przeżycia traumatycznego dla kobiety, nie można karać śmiercią dziecka, które nie jest niczemu winne.  

Fot. facebook.com

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze