fot. PAP/EPA/NADEEM KHAWER
24 pogrzeby zamiast wesela – dramat Pakistańczyków po katastrofalnej powodzi
Ponad 770 ofiar, tysiące ewakuowanych i całe wsie zmiecione z powierzchni ziemi – Pakistan mierzy się z jedną z najbardziej tragicznych serii powodzi w ostatnich latach. Wśród poszkodowanych jest Noor Muhammad, który na dwa dni przed własnym ślubem stracił 24 członków rodziny, gdy powódź błyskawiczna zniszczyła jego dom w dystrykcie Buner na północny kraju.
Powódź w Buner to kolejna z wielu, które w ostatnim czasie nawiedziły Pakistan. Jak podają służby, od momentu pojawienia się monsunu na przełomie czerwca i lipca w powodziach zginęły ponad 770 osoby. Największe zniszczenia odnotowano na północnym zachodzie kraju, gdzie od 15 sierpnia zginęło już blisko 400 osób. Wciąż odnajdywane są kolejne ciała, a wiele osób jest zaginionych. Wojsko i siły powietrzne prowadzą akcje ratunkowe, w ramach których udało się ewakuować ponad 25 tysięcy ludzi.

W jednej chwilę stracił rodzinę
Na dwa dni przed ślubem Noor Muhammad odbył długą rozmowę telefoniczną z matką. Oboje wyczekiwali uroczystości i omawiali jej szczegóły. Kilka godzin po zakończeniu rozmowy do Muhammada dotarła tragiczna wiadomość – jego matka zginęła w katastrofalnej powodzi, która nawiedziła północno-zachodni Pakistan. W żywiole Muhammad stracił łącznie 24 bliskich – matkę, rodzeństwo, dziadków, wujów i kuzynów.
Do tragedii doszło w miejscowości Qadir Nagar w dystrykcie Buner, trzy i pół godziny drogi od Islamabadu, stolicy Pakistanu. Nawalny deszcz i powstała w jego następstwie powódź błyskawiczna dosłownie zmiotły z powierzchni ziemi rodzinny dom Muhammada – 36-pokojową posiadłość, w której mieszkało kilka pokoleń jego rodziny.

– Wszystko zostało zniszczone. Powódź przyszła nagle i zabrała dom, mamę, siostrę, brata, dziadków, wujów i ich dzieci – mówił zapłakany 25-latek w rozmowie z agencją informacyjną Reuters, stojąc wśród zwałów błota i głazów, które runęły z gór i uderzyły w wioskę.
Pogrzeb zamiast wesela
Muhammad na co dzień pracuje w Malezji. Do kraju wrócił 15 sierpnia, by przygotować się do zaplanowanego dwa dni później wesela. Na lotnisku przywitali go ojciec i brat – i tylko dlatego przeżyli. Reszta rodziny zginęła. Zamiast ślubu Noor uczestniczył w 24 pogrzebach. Jego narzeczona ocalała, ponieważ mieszka w innej miejscowości, poza obszarem największych zniszczeń.
– My i nasi przodkowie nigdy wcześniej nie widzieliśmy tak silnej burzy – mówił jeden z mieszkańców Buner, Muhammad Zeb. – To była wielka tragedia, wszystko zostało zmiecione – dodał.

Jak wskazują pakistańscy meteorolodzy, za katastrofę odpowiadają rekordowo długie, nawalne opady deszczu – w Buner w ciągu zaledwie godziny spadło ponad 150 litrów na metr kwadratowy deszczu.
Prognozy pogody
Meteorolodzy ostrzegają, że zmiany klimatu zwiększają zarówno intensywność, jak i częstotliwość ekstremalnych zjawisk pogodowych w regionie. Prognozy wskazują, że w najbliższych dniach utrzyma się wysokie ryzyko wystąpienia kolejnych ulew, powodzi oraz osuwisk. Eksperci zaznaczają, że sytuacja na subkontynencie indyjskim to jedno z najbardziej dramatycznych świadectw tego, do jakich katastrof prowadzi postępujące ocieplenie klimatu.

Sytuację pogarszają także liczne osuwiska ziemi, które wystąpiły w rejonach górskich Indii i Pakistanu. W wielu miejscach drogi zostały całkowicie odcięte, a dziesiątki mostów i budynków uległy zniszczeniu. Ratownicy z trudem docierają do oddalonych wiosek, aby dostarczyć pomoc humanitarną i ewakuować mieszkańców. Lokalne władze przyznają, że tegoroczne opady spowodowały szkody w infrastrukturze o bezprecedensowej skali.
Dla Noor Muhammada życie już nigdy nie będzie takie samo.
– Z 28 osób w moim domu przeżyły tylko cztery. Co mam powiedzieć? To wola Boga – mówił mężczyzna, stojąc obok ruin rodzinnego domu, w którym jeszcze niedawno miał odbyć się jego ślub.














| Galeria (14 zdjęć) |
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
| Zobacz także |
| Wasze komentarze |





Wiadomości
Wideo
Modlitwy
Sklep
Kalendarz liturgiczny