fot. Józef Czernecki OMI

50-lecie kapłaństwa o. Józefa Niesłonego OMI [+ZDJĘCIA i WIDEO]

Dnia 29 czerwca br. o godz. 11 odbyła się msza święta z okazji jubileuszu 50-lecia kapłaństwa o. Józefa Niesłonego OMI w jego rodzinnej parafii w Chudobie.

Już 50 lat temu, 22 czerwca 1975 r., o. Józef Niesłony OMI przyjął sakrament święceń. W ostatnią niedzielę w parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Chudobie uroczyście obchodzono jego złoty jubileusz kapłaństwa. To właśnie w tej niewielkiej miejscowości w województwie opolskim urodził się 14 lutego 1950 r. Głęboką religijność wyniósł z domu rodzinnego i potem przez całe życie pielęgnował głęboką więź z Bogiem, która owocowała gorliwą pracą misjonarską. Wspominał o tym w homilii podczas mszy świętej o. dr Wojciech Popielewski OMI.

fot. Józef Czernecki OMI

Kaznodzieja podkreślił trzy ważne aspekty kapłańskiego życia jubilata. Pierwszym z nich jest głębokie życie modlitwy i ciągłe odpowiadanie „tak” na wezwanie Jezusa. O. Popielewski zauważył, że szukając rano o. Niesłonego, znaleźć go można na kolanach. „Jeżeli gdzieś jest ojciec Józef, to jest na modlitwie, to jest ze swoim brewiarzem” – mówił o. Popielewski.

Drugim aspektem jest świadectwo jego życia. „Po co jest ksiądz? Po to, żeby ludzi przyprowadzić do Jezusa” – zauważył kaznodzieja, zaznaczając, że jubilat przykładem swojego życia oraz zachętą prowadził innych do Boga. Jako wychowawca w nowicjacie „prowadził młodych ludzi do Jezusa”. Oblat wskazał, że o. Niesłony miał cechy prawdziwego pasterza: siłę, obecność i wrażliwość. „Miał siłę, pokazywał kierunek, był zawsze między nami, był szczodry, i był wrażliwy: zawsze patrzył czy ktoś nie został z tyłu”.

Te same cechy wykazywał jako przełożony domów zakonnych, wiceprowincjałem czy ojcem duchowym. „Zawsze zostawiał ślad dobrego pasterza” – powiedział kaznodzieja.

fot. Józef Czernecki OMI

Jak trzeci aspekt o. Popielewski wskazał misjonarską pasję jubilata. „O. Niesłony wygłosił w swoim życiu 580 serii rekolekcji i misji” – mówił. „Ilu ludziom przywrócił nadzieję? Tylko Bóg wie” – dodał oblat.

O. Józef urodził się 14 lutego 1950 roku w Chudobie, pow. Olesno Śl.., woj. opolskie. Rodzicami jego byli Józef i Gertruda z domu Chwałek, który prowadzili własne gospodarstwo rolne. Posiadał trzech braci i dwie siostry. W 1957 roku rozpoczął naukę w szkole podstawowej w Chudobie, zaś po jej ukończeniu w 1964 roku wstąpił do Niższego Seminarium Duchownego Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej w Markowicach, pow. Mogilno /Kujawy/. W 1968 roku ukończył naukę w NSD i jako eksternista zdał egzamin maturalny przed państwową komisją egzaminacyjną w Bydgoszczy.

1 września 1968 roku wstąpił do nowicjatu Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej w Obrze. Po złożeniu pierwszej profesji zakonnej rozpoczął studia filozoficzno-teologiczne w Wyższym Seminarium Duchownym tegoż zgromadzenia w Obrze. Po ukończeniu drugiego roku studiów, decyzją władz prowincji, został w 1971 roku skierowany na dalsze studia seminaryjne do Rzymu. W latach 1971-74 studiował na Papieskim Uniwersytecie św. Tomasza w Rzymie /Angelicum/ uzyskując stopień magistra nauk teologicznych. Po przyjęciu święceń diakonatu w 1974 roku powrócił do kraju i w WSD w Obrze odbył rok pastoralny. 22 czerwca 1975 roku przyjął święcenia kapłańskie, a w latach 1975-77 pełnił obowiązki wikariusza przy parafii zakonnej Matki Bożej Bolesnej w Milanówku koło Warszawy.

W 1976 roku podjął studia na Prymasowskim Studium Życia Wewnętrznego w Warszawie, które ukończyłem w 1979 roku.

W roku 1977 został mianowany socjuszem mistrza w nowicjacie na Świętym Krzyżu, a od 1980 roku pełnił obowiązki mistrza nowicjatu. W międzyczasie przez 8 lat był przełożonym miejscowej wspólnoty zakonnej i rektorem kościoła na Świętym Krzyżu.

W 1993 roku podjął studia na Wydziale Teologicznym Katolickiego Uniwersytetu w Lublinie uzyskując w roku 1995 tytuł magistra teologii i licencjat z teologii duchowości katolickiej.

W 1996 roku, po 19 latach pracy w nowicjacie Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej na Świętym Krzyżu w Górach Świętokrzyskich koło Kielc /32 km/, został minowany przełożonym w klasztorze tegoż Zgromadzenia w Lublińcu na Śląsku. Po dwóch kadencjach przełożeństwa, w lutym 2002 r. został wysłany do Kanady, gdzie przebywał przez 7 miesięcy głosząc rekolekcje. Po powrocie z Kanady został przeniesiony do domu prowincjalnego w Poznaniu przy ul. Ostatniej 14. W 2004 r. został mianowany Wikariuszem Prowincjalnym Polskiej Prowincji Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. Funkcję tę pełnił do 2010 roku. W międzyczasie jeden rok 2007-08 przebywał w sanktuarium Matki Bożej w Kodniu w charakterze przełożonego domu, a w roku 2008-09 ponownie na Świętym Krzyżu jako przełożony klasztoru. W latach 2010-11 był przełożonym w klasztorze w Gdańsku, a od 2011 r. do listopada 2014 w klasztorze we Wrocławiu. Od tego czasu znów należy do klasztoru w Poznaniu. Przez wszystkie lata kapłaństwa głosił także rekolekcje i misje parafialne w wielu parafiach i diecezjach.

W Polsce oblaci są obecni od 1920 r. Zgromadzenie zostało założone przez św. Eugeniusza de Mazenoda, późniejszego biskupa Marsylii, 25 stycznia 1816 r. w Aix-en-Provence we Francji. Obecnie liczy ok. 3400 zakonników, a do polskiej prowincji należy ponad 400 oblatów, prawie 250 pracuje w kraju, a inni w należących do niej jurysdykcjach: na Madagaskarze i Reunion, w Ukrainie wraz z Rosją, we Francji-Beneluksie, Skandynawii, Białorusi i Turkmenistanie. Poza polską prowincją zakonną posługuje kolejnych około 100 oblatów pochodzących z Polski. Wśród nich jest czterech biskupów. Misjonarze oblaci są zgromadzeniem misyjnym. Ich naczelną służbą w Kościele jest ukazywanie Chrystusa i Jego królestwa ludziom najbardziej opuszczonym i ubogim, jak i niesienie Dobrej Nowiny ludom, które jeszcze nie poznały Chrystusa oraz pomoc w odkrywaniu ich własnej wartości w świetle Ewangelii. Natomiast tam, gdzie Kościół już istnieje, oblaci kierują się do osób, które mają z nim najmniej kontaktu. Obecne pełniącym obowiązki prowincjała jest wikariusz prowincjalny o. Bartosz Madejski OMI. 

Galeria (3 zdjęcia)
Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze