50-tysięczny Marsz dla życia przeszedł ulicami Waszyngtonu [ZDJĘCIA]
50 tysięcy osób przeszło wczoraj ulicami Waszyngtonu w największym Marszu dla życia w Stanach Zjednoczonych. Waszyngtoński marsz odbył się już po raz 49. Ma on miejsce zawsze w rocznicę wyroku Sądu Najwyższego, który 22 stycznia 1973 roku zezwolił w tym kraju na aborcję.
Jego uczestnicy mają nadzieję, że zwiększająca się ochrona życia poczętego w poszczególnych stanach USA wkrótce doprowadzi do zniesienia wspomnianego wyroku i tym samym pozostawienia kwestii ochrony życia w gestii prawodawstwa poszczególnych stanów. Przepisy chroniące życie nienarodzonych od momentu, gdy wyczuwalne jest bicie ich serca, obowiązują już m.in. w Arizonie, Teksasie, na Florydzie, w Arkansas, Alabamie, Ohio i Missouri. A kolejne 26 stanów chce zmienić swe prawo, występując szczególnie przeciwko aborcji chirurgicznej.
>>> USA: ruszyły Marsze dla Życia
Prawo w USA będzie pro life?
Marsz rozpoczął się wspólną modlitwą w bazylice Niepokalanego Poczęcia NMP, skąd uczestniczy przeszli pod budynek Sądu Najwyższego. Organizatorzy podkreślają, że wzięła w nim udział niespotykana we wcześniejszych latach rzesza młodzieży. Głos w obronie życia zabrała m.in. 37-letnia Katie Shaw, aktywistka z zespołem Downa. Przypomniała ona, że w Stanach Zjednoczonych ok. 70% osób dotkniętych jej schorzeniem, zabijanych jest na etapie życia płodowego. Pozdrawiając uczestników Marszu papież Franciszek podkreślił, że „dopiero wówczas, gdy świętość osoby ludzkiej jest respektowana i jej prawa uznane, różne formy niesprawiedliwości społecznej mogą zostać przezwyciężone”.
>>> USA: akty profanacji i ataków na świątynie nasilają się
Inicjatywę za życiem próbowali zdyskredytować katolicy opowiadający się za aborcją, należący do grupy „Katolicy na rzecz wyboru”, wzywającej do zmiany nauczania Kościoła w kwestii ochrony życia poczętego. Na fasadzie bazyliki wyświetlili m.in. hasła „Jedna na cztery pacjentki dokonujących aborcji to katoliczka” oraz krzyż z napisem „Katolicy za aborcją”. Do tego wydarzenia jednoznacznie odniósł się arcybiskup Waszyngtonu. Kard. Wilton Gregory stwierdził, że „prawdziwy głos Kościoła można było znaleźć tylko wewnątrz bazyliki, wśród modlących się za życiem”. Podobne marsze przeszły wcześniej w styczniu przez Chicago i Phoenix. Organizatorzy amerykańskich inicjatyw pro-life mają nadzieję, że rok 2022 będzie w Stanach Zjednoczonych czasem historycznych zmian za życiem. Amerykański episkopat wezwał wszystkich wierzących do postu i modlitwy w intencji prawnej ochrony życia.
>>> Przez 21 dni wykonano ponad 2 miliony aborcji
Galeria (13 zdjęć) |
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |