80 lat od męczeńskiej śmierci bł. abp. Antoniego J. Nowowiejskiego

Bł. abp Antoni J. Nowowiejski, biskup płocki, został zamęczony przez Niemców prawdopodobnie 28 maja 1941 roku w niemieckim obozie koncentracyjnym w Działdowie. Wczoraj wspominano go przed jego pomnikiem w Płocku.

Odmówiono Litanię Loretańską oraz przypomniano myśli duchownego. Do dziś nie ma grobu, nie wiadomo dokładnie, gdzie znajdują się jego doczesne szczątki. Inicjatorem spotkania w 80. rocznicę śmierci arcybiskupa było Koło Naukowe Wyższego Seminarium Duchownego w Płocku. Uczestnicy modlitwy: alumni, ich moderatorzy i wykładowcy oraz mieszkańcy miasta, modlili się prosząc o wstawiennictwo Błogosławionego w intencji powołań do kapłaństwa. Poza tym alumni przypomnieli fragmenty nauczania męczennika, złożyli także przed pomnikiem abp. Nowowiejskiego kwiaty i zapalili znicze.

fot. Autorstwa fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe, commons.wikimedia


Kapłan – jako nauczyciel i pasterz nie tylko nie pozwala zabierać dusz, ale już zabrane odbiera. Aniołowie w niebie radują się z odzyskanej duszy i mówią: Zginął był, a znalazł się. Co za radość, co za wdzięczność za to dla kapłana od tych dusz, które by zginęły. Stąd też niebo i ziemia radują się z każdego nowego kapłana. A jednak przy tak wielkich potrzebach w dzisiejszych czasach liczba kapłanów jest niedostateczna” – napisał abp Nowowiejski, pełen troski o powołania do kapłaństwa.

>>> W trakcie II wojny światowej mordowany był co piąty ksiądz

Pomnik abp. Antoniego J. Nowowiejskiego autorstwa prof. Gustawa Zemły został odsłonięty 5 maja 1991 r. na Placu im. Edwarda Jurgensa, usytuowanym przed kościołem parafii pw. św. Jana Chrzciciela, w sąsiedztwie seminarium. Na cokole umieszczono napis: „Arcybiskup Antoni Julian Nowowiejski 1858–1941”. Uroczystość odsłonięcia i poświęcenia pomnika zbiegła się z 50. rocznicą męczeńskiej śmierci płockiego kapłana. Biskup płocki Antoni Julian Nowowiejski urodził się 11 lutego 1858 r. we wsi Lubienia pod Opatowem. W 1873 r. wraz z rodzicami przeniósł się do Płocka, by w roku następnym wstąpić do Seminarium Duchownego w Płocku. W 1878 r. został skierowany na studia teologiczne do Akademii Duchownej w Petersburgu, którą ukończył cztery lata później. Święcenia kapłańskie przyjął 10 lipca 1881 r. W latach 1901-1908 był rektorem Seminarium Duchownego w Płocku. To właśnie on zreformował studia teologiczne, przedłużając je do sześciu lat wraz z kursem wstępnym.

>>> Płock: seminaryjna inicjatywa powołaniowa „Warto!”

Fot. cathopic

Od 1891 r. był stałym współpracownikiem „Encyklopedii Kościelnej” redagowanej przez biskupa Michała Nowodworskiego. W dniu 12 czerwca 1908 r. został mianowany przez papieża Piusa X biskupem płockim. Sakrę przyjął 6 grudnia w Petersburgu. To z jego inicjatywy powstało w 1903 r. pierwsze w Królestwie Polskim kościelne Muzeum Diecezjalne. W 1917 r. utworzył Szkołę Organistowską w Płocku, a w 1938 dokonał otwarcia Katolickiego Uniwersytetu Ludowego w Proboszczowicach pod Płockiem oraz założył Instytut Kultury Religijnej. W 1920 r. papież Benedykt XV mianował bp. Nowowiejskiego asystentem tronu papieskiego oraz nadał mu tytuł hrabiego rzymskiego. W 1931 r. z okazji 50-lecia kapłaństwa otrzymał Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Polonia Restituta, Uniwersytet Warszawski nadał mu doktorat honoris causa, zaś Rada Miejska Płocka – honorowe obywatelstwo.

W czasach, gdy był biskupem płockim, wybudowano w diecezji płockiej 40 nowych kościołów. Główną pracą naukową Antoniego Juliana Nowowiejskiego była książka zatytułowana „Płock. Monografia historyczna”. Zmarł męczeńską śmiercią w obozie w Działdowie, bestialsko zamęczony przez Niemców, prawdopodobnie 28 maja 1941 r. W dniu 13 czerwca 1999 r. Ojciec Święty Jan Paweł II uczynił go błogosławionym Kościoła katolickiego, stawiając na czele wszystkich beatyfikowanych 108 męczenników brunatnego totalitaryzmu. Beatyfikowany wówczas został też bp Leon Wetmański, sufragan, który został zamęczony w tym samym obozie jesienią 1941 r.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze