Abp Stanisław Budzik, fot. episkopat.pl

Abp Budzik: bez dialogu nie pokonamy zarazy i nie odbudujemy relacji społecznych

Bez dialogu nie stawimy czoła zarazie i nie odbudujemy więzi społecznych po jej przezwyciężeniu – mówił metropolita lubelski abp Stanisław Budzik otwierając w czwartek w Lublinie VI Kongres Kultury Chrześcijańskiej.

Kongres, któremu towarzyszy hasło „Przestrzenie dialogu. Chrześcijańskie inspiracje kultury spotkania”, odbywa się na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II.

Metropolita lubelski, otwierając kongres, podkreślił znaczenie dla współczesności dialogu który – jak podkreślił – jest drogą do spotkania i poznania ludzi, aby podjąć z nimi ważne, konieczne i piękne dzieła. – Pełne owoce dialogu osiągniemy wtedy, kiedy postaramy się więcej słuchać niż mówić, bardziej rozumieć niż oceniać, bardziej dzielić się sobą niż dyskutować, a nade wszystko przebaczać – powiedział abp Budzik.

– Otwierając VI Kongres Kultury Chrześcijańskiej w Lublinie ufam, że przyczyni się on do odzyskania umiejętności takiego dialogu. Bez tego nie stawimy czoła zarazie Covid-u i nie odbudujemy więzi społecznych po jej przezwyciężeniu. Ten dialog jest nam potrzebny, wręcz konieczny jak powietrze, którym oddychamy i bez którego nie bylibyśmy w stanie przeżyć – mówił metropolita.

fot. EPA/emanuele Valeri

Kongres rozpoczął wykład „Chrześcijańskie inspiracje dla kultury i dialogu spotkania”, który wygłosił przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan kard. Kurt Koch. Tłumaczył w nim, czym jest prawdziwy dialog między ludźmi, między partnerami, którzy są różni, ale mają tę samą godność. „Prawdziwy dialog ma miejsce tylko tam, gdzie dokonuje się on między przekonaniami i gdzie obydwaj partnerzy dialogu mają sobie coś do powiedzenia i są chętni, aby wspólnie szukać i odnajdywać prawdę. Taki dialog jest możliwy tylko w przestrzeni życiowej wolności w sensie respektowania drugiego, właśnie w jego byciu innym” – powiedział kardynał.

Według kard. Kocha dialog, który nie jest zorientowany na szukanie prawdy, prowadzi bardzo szybko do „śmiertelnej nudy indyferentyzmu” (zobojętnienia na sprawy istotne). Natomiast sytuacja, gdy jeden partner w dialogu uzurpuje sobie prawo do absolutnej prawdy i drugiemu jej odmawia, „prowadzi do fanatycznej ciasnoty nietolerancji”. „Obydwa ekstrema: obojętność i fanatyzm, nietolerancja i indyferentyzm przedstawiają przeciwieństwo prawdziwego dialogu. Prawdziwy dialog wyróżnia się (…) przez to, że dokonuje się w wolności między przekonaniami i właśnie tak służy wolności i pokojowi” – zaznaczył kardynał.

Jak dodał, ten, kto jest przekonany, że „prawda ma swoją własną siłę promieniowania”, zrezygnuje w dialogu z tego, aby chcieć postawić na swoim i wywierać nacisk na drugiego. „On raczej reprezentuje zdecydowany pogląd, że prawda działa jedynie przez przekonywanie” – dodał.

Kard. podkreślił, że Kościół chce prowadzić dialog ze wszystkimi ludźmi, w tym z innymi Kościołami, religiami, z różnymi światopoglądami i systemami etyki, z naukami. „Zasada i metoda dialogu nie przedstawiają jedynie trendu mody w dzisiejszym Kościele, lecz tworzą najbardziej intymny element istoty Kościoła” – powiedział.

W programie kongresu, który ma potrwać do niedzieli, są wykłady i dyskusje poświęcone znaczeniu dialogu – m.in jego rozumieniu w ujęciu Jana Pawła II, Benedykta XVI, kard. Stefana Wyszyńskiego, dialogu w kulturze, dialogu międzyreligijnego i międzykulturowego. Wśród zaproszonych prelegentów są m.in. były prefekt Kongregacji Nauki i Wiary kard. Gerhard Müller, biskup diecezji warszawskiej Kościoła ewangelicko-augsburskiego Jan Cieślar, biskup prawosławny eparchii moskiewskiej Serafin Amielczenkow, ks. dr Manfred Deselaers z Centrum Dialogu i Modlitwy w Oświęcimiu, reżyser Robert Gliński. W programie Kongresu jest też uroczystość nadania doktoratu honoris causa KUL kard. Kurtowi Kochowi, którą zaplanowano na piątek.

Konferencja o dialogu międzyreligijnym w Hiszpanii zgromadziła wiele duchownych i osób konsekrowanych. fot. EPA/MARISCAL

Kongres zakończyć ma uroczysta inauguracja roku akademickiego na KUL. Wykład inauguracyjny podczas tej uroczystości miał wygłosić włoski filozof prof. Rocco Buttiglione. Jak poinformował portal „Więź”, Buttiglione odwołał swój udział w inauguracji w geście solidarności z ks. Alfredem Wierzbickim, profesorem KUL, który – z woli Kolegium Rektorskiego KUL – ma stanąć przed rzecznikiem dyscyplinarnym za publiczne wypowiedzi odnoszące się do nauczania Kościoła i oficjalnego stanowiska Konferencji Episkopatu Polski w kwestii LGBT+. Kolegium Rektorskie KUL w wydanym oświadczeniu stwierdziło, że wypowiedzi ks. Wierzbickiego, to działania „szkodzące misji KUL”.

Buttiglione powiedział „Więzi”, że i on sam, i Wierzbicki prezentują analogiczne stanowisko w kwestii stosunku do osób homoseksualnych, zgodne z Katechizmem Kościoła katolickiego. „Dziś ks. Alfred Wierzbicki jest atakowany podobnie jak ja 16 lat temu – tyle że z prawicy, a nie z lewicy, i za przypomnienie innej części nauki Katechizmu Kościoła katolickiego: o szacunku wobec osób homoseksualnych” – mówił.

Także aktorka Maja Komorowska, w geście solidarności z ks. Wierzbickim, odwołała swój udział w Kongresie.

„Szanujemy decyzje Pani Mai Komorowskiej i Pana prof. Rocco Buttiglione, choć są one dla nas niezrozumiałe. Żałujemy, że uczestnicy transmitowanego online VI Kongresu Kultury Chrześcijańskiej, w Polsce i na całym świecie, nie będą mogli wysłuchać ich wystąpień” – napisała w komentarzu przesłanym PAP rzecznik prasowy KUL Monika Stojowska.

Pierwszy Kongres Kultury Chrześcijańskiej w Lublinie odbył się w 2000 r. z inicjatywy ówczesnego metropolity lubelskiego abp. Józefa Życińskiego. Celem kongresu jako spotkania intelektualistów i ludzi kultury, ma być twórczy dialog Kościoła ze światem współczesnym, prowadzony w zmieniających się warunkach kulturowych.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze