abp Rino Fisichella, fot. Vatican Media

Abp Fisichella do Misjonarzy Miłosierdzia: jesteście szczególnym narzędziem pojednania

Niech miłość, która wypływa z tego stołu, która przebacza grzechy, będzie żywą i skuteczną pamięcią o posłudze pojednania, która musi być eucharystyczna, aby w pełni wyrazić tajemnicę naszej wiary – powiedział abp Rino Fisichella, pro-prefekt Dykasterii ds. Ewangelizacji podczas niedzielnej Mszy św. bazylice św. Andrzeja della Valle.

Eucharystię wieńczącą Jubileusz Misjonarzy Miłosierdzia, koncelebrowało ponad 500 kapłanów uczestniczących w trzydniowym spotkaniu.

Jesteś pierwszym czy drugim synem?

Abp Rino Fisichella na początku homilii powiedział, że przypowieść o synu marnotrawnym jest jedną z „najpiękniejszych kart Nowego Testamentu i literatury w ogóle. Pan Jezus nie mógł mówić o Bogu po ludzku, używając bardziej znaczących cech niż te użyte w tej przypowieści”. Postacie dwóch synów, to przykłady wyrażające miłość Ojca. Hierarcha wskazał, że jesteśmy wezwani do utożsamienia się z jedną z postaci.

Daleko od źródeł miłości

Prośba o „dziedziczenie” jest znakiem naszego istnienia. Kultura naszych czasów nakazuje nam wolność, autonomię; chcemy sami decydować o naszym istnieniu oraz o tym, co powinniśmy robić. Konsekwencją jest porażka; „z dala od Boga i Jego domu, Kościoła, błąkamy się bez celu”.

Drugi brat przeżywa sytuację powrotu brata z gniewem i urazą. Jego słowa: „Oto służyłem ci przez wiele lat i nigdy nie byłem nieposłuszny twojemu rozkazowi, a ty nigdy nie dałeś mi koźlęcia, abym ucztował z przyjaciółmi” (Łk 15, 29) pokazują naszą sytuację. Żądamy czegoś w zamian za naszą służbę i wierność. Mylimy bezinteresowność posługi i czynimy z niej „broń buntu przeciwko Bogu”. To czego nie potrafimy zrozumieć to wartość bliskości z Panem Bogiem.

Dzielić z Bogiem wszystko

„Zwłaszcza dla nas, kapłanów, kiedy przyzwyczajamy się do naszej posługi, wszystko staje się oczywiste, powtarzalne, jest wynikiem naszego działania. W ten sposób nie delektujemy się poczuciem komunii z Nim” – wskazał hierarcha. Bliskość osób duchownych ze świętymi tajemnicami powinna ich prowadzić do coraz większego wnikania w głębię myśli Ojca. Doświadczając Jego miłości, kapłani są zaproszeni do zrozumienia „Jego zachowania”, a nie czynienia „wyrzutów Panu Bogu”.

„Gdybyśmy zawsze byli świadomi łaski, którą otrzymujemy, aby być z Nim każdego dnia, a przede wszystkim tego, że «wszystko, co moje, jest Twoje», wówczas nasza kapłańska egzystencja byłaby przejrzystym życiem miłości Ojca. Jesteśmy wezwani do wytrwania przy Bogu, aby dzielić z Nim wszystko” – powiedział abp Fisichella.

Porzucić krótkowzroczność

Hierarcha powiedział, że zadaniem kapłana jest patrzenie „daleko przed siebie, aby natychmiast uchwycić obecność tych, którzy są daleko i zbliżają się”. „Dalekowzroczność” wzywa do „poszerzenia kapłańskich serc i umysłów” w spotkaniu z tymi, którzy wracają.

Kapłan – tak jak Ojciec, który biegnie na spotkanie z synem – „metaforycznie nie siedzi w konfesjonale, ale wie, jak spotkać się z synem, gdy ten jest jeszcze daleko, ponieważ uznał, że wrócił do domu”. „Objęcie i trzymanie go przez Ojca nie wymaga wielu słów, aby wyjaśnić, jak miłość zapomina o grzechu, a przebaczenie zobowiązuje do bezpośredniego spojrzenia w przyszłość, aby żyć w godny sposób. Cierpliwość dla drugiego syna staje się oczywista, gdy po raz kolejny to Ojciec wychodzi do małomównego i rozgniewanego syna” – dodał pro-prefekt Dykasterii ds. Ewangelizacji.

Drugi syn, który zawsze był z Ojcem, musi uznać, „że miłość zmienia życie”; „przebaczenie przywraca nowe życie”, a „dzielenie się jest owocem hojności, którą zostaliśmy obdarzeni”.

„Pełne i całkowite pojednanie jest tym, czego wymaga Ojciec, aby każdy z braci mógł na nowo odkryć, że jest synem” – zaakcentował hierarcha.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze