Abp Gudziak: ważne, by papież mówił o Ukrainie tam, gdzie nasz głos jest słaby
Papież Franciszek powinien nadal być przekonywany i intensywniej pracować, aby przezwyciężyć ambiwalentne stanowisko Watykanu w sprawie wojny rosyjsko-ukraińskiej. Stwierdził to w wywiadzie dla ukraińskiego Radia Swoboda abp Borys Gudziak. Zwierzchnik archidiecezji filadelfijskiej Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) w USA zwrócił uwagę, że tam, gdzie nie ma ukraińskiego głosu, jest głos papieża Franciszka o Ukrainie.
„Papież Franciszek naprawdę chciał przekazać Synodowi Biskupów UKGK, że jest z Ukrainą. Papież, jako przywódca ponad miliarda katolików na świecie, mówił publicznie o Ukrainie 226 razy. Dał nam 226 swoich publicznych wypowiedzi, co oznacza, że jako przywódca ponad miliarda katolików na świecie publicznie mówił o Ukrainie i jej wytrwałosci 226 razy. Nie wiem, który przywódca kraju mówił o tym tak często” – powiedział abp Gudziak.
Metropolita Filadelfii zauważył, że cały katolicki świat jest po stronie Ukrainy: katolicy byli i są bardzo otwarci na ukraińskich uchodźców w Polsce, na Słowacji i w Stanach Zjednoczonych, gdzie prezydent jest katolikiem, 30 proc. Izby Reprezentantów to katolicy, 25 proc. katolików jest w Senacie, a katolicy stanowią 22 proc. ludności Stanów Zjednoczonych.
„Dzięki Bogu, miliard katolików wspiera nas, w szczególności w krajach sąsiednich, które naprawdę pomagają Ukrainie w kwestiach obronnych, gospodarczych i humanitarnych” – powiedział hierarcha. Arcybiskup zaznaczył: „Bardzo ważne jest, aby papież mówił o Ukrainie w miejscach, gdzie nasza obecność jest słaba, takich jak Afryka i Ameryka Południowa”.
>>> Ukraina: grekokatolicy po raz pierwszy obchodzili ważne święto maryjne według nowego stylu
Na pytanie, jak uczynić papieża Franciszka prawdziwym ambasadorem Ukrainy na świecie, biskup odpowiedział: – Czytać jego teksty. Niektóre z jego wystąpień są problematyczne i sam papież to przyznał. Ale tam, gdzie nie ma ukraińskiego głosu, gdzie nie ma ambasadora, gdzie Ukraińcy są słabo obecni, głos papieża jest słyszalny i powtarza: 'Ukraina jest prześladowana, potrzebuje pomocy, módlcie się za nią, sprawiedliwość musi być wymierzona zgodnie z prawem międzynarodowym'”.
Według metropolity Filadelfii, wizyta papieża na Ukrainie miałaby pozytywny wpływ, chociaż taka wizyta nie jest planowana w najbliższej przyszłości.
Jeśli chodzi o rolę UKGK, który szczerze rozmawia z papieżem o Ukrainie i rosyjskiej agresji, abp Gudziak nie ma wątpliwości, że jego rola w odrodzeniu narodu ukraińskiego będzie kontynuowana. „Ponieważ jest to Kościół, który był z Ukrainą i Ukraińcami w najtrudniejszych czasach. Nie współpracował z komunistami. A dziś UKGK ma odwagę mówić władzy prawdę w oczy” – podkreślił metropolita Filadelfii.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |