Kraków, 04.10.2017. Metropolita krakowski abp Marek Jêdraszewski podczas edycji 21. „Pól Nadziei” na dziedziñcu krakowskiej kurii, 4 bm. Akcja rozpoczê³a siê kwest¹, ¯onkilowym Marszem Nadziei, sadzeniem cebulek kwiatów na Plantach oraz – po raz pierwszy – na dziedziñcu kurii metropolitalnej. Celem akcjii jest wsparcie Hospicjum œw. £azarza. (kru) PAP/Pawe³ Zechenter ***Zdjêcie do depeszy PAP pt. Kraków/ ¯onkilowy Marsz Nadziei***

Abp Jędraszewski: nie ma innego fundamentu niż Chrystus

Abp Marek Jędraszewski przewodniczył w czwartek wieczorem w kościele św. Maksymiliana w Krakowie-Mistrzejowicach Mszy św. za Ojczyznę, po której odznaczeniami państwowymi uhonorowano m.in. dwóch pierwszych proboszczów tej parafii. „Nie dotkniemy nigdy istoty przemian i nie zrealizujemy swoich nadziei, jeśli będą budowane na jakichś mrzonkach czy zwodniczych ideach. Nie ma innego fundamentu dla nas niż Chrystus” – mówił abp Jędraszewski.

W homilii arcybiskup odniósł się do 4. pielgrzymki Jana Pawła II do Polski, w okresie, kiedy naród zaczął zrzucać pęta komunizmu. „Doskonale wiedział, jaki jest stan ducha polskiego narodu. Pierwsze chwile radości, a potem wielki trud przemian gospodarczych, dzisiaj pod wieloma względami słusznie krytykowanych. A oprócz tego nowe ideologie szerzone w imię wolności, które sprowadzają się do słynnego powiedzenia, wtedy bardzo nagłaśnianego – 'Róbta co chceta'” – przypomniał. Jak zaznaczył w warunkach wzywania do tego, by używać wolności, zapominając o najbardziej zasadniczych sprawach dla człowieka i narodu, papież podjął trud głoszenia Bożego prawa i Jego Dekologu. 

„Papież chciał przypomnieć wszystkim, jakie są prawdziwe i trwałe fundamenty, na których na nowo można budować Polskę. Na których to fundamentach można budować trwały gmach państwa polskiego i na jakich przesłankach odwoływać się do najbardziej szlachetnych i pięknych tęsknot, jakie były w sercach tylu Polaków” – mówił. Hierarcha odwołał się przy tym do słów Jana Pawła II z Kielc, który 26 lat temu, rozważając 4. przykazanie, podkreślił, że dla niego ojczyzna jest matką, której nie wolno niszczyć, ale trzeba ją intesywnie odbudowywać. Przypomniał także papieskie nauczanie z Warszawy, gdzie Jan Paweł II wyniósł do chwały ołtarzy bł. Rafała Kalinowskiego, którego ukazał jako przykład realizacji przykazania miłości. „Mówi Chrystus: 'To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali’, abyście się społecznie miłowali. W każdym swoim wymiarze przykazanie miłości jest odniesione do ludzkiej woli, która jest wolna. Człowiek, kierując się światłem rozumu, czyli sądem sumienia, wybiera, a w ten sposób rozstrzyga i stanowi o sobie” – zacytował. 

Fot. Mateusz Marek / Nasz Dziennik

Metropolita dodał, że papież zwrócił uwagę, że Polska znalazła się wtedy w szczególnym momencie swojej historii, którego nie można zmarnować i te słowa wzruszały wielu ludzi. Przypomniał jednak, że były też inne głosy. „Zwłaszcza w liberalnej prasie polskiej. Słowa mówiące: 'Co ten papież od nas chce? On nie rozumie wolności. On był dobry wtedy, kiedy była w Polsce komuna, ale teraz jesteśmy wolni. On chce nas ograniczać – naszą wolność jakimś Dekalogiem'” – wspominał. Jak ocenił arcybiskup słowa papieża Polaka sprzed 26 lat są ciągle aktualne. „Na tym także etapie zmagania o kształt naszej ojczyzny, jaki przeżywamy obecnie, jakże ważną rzeczą jest ta nieustanna modlitwa za o ojczyznę” – podkreślił. Nawiązał do zbliżającej inicjatywy „Różaniec do granic” i wskazał, że nie chodzi w niej o budowanie jakieś strefy odcinającej od innych. „To jest różaniec do granic i poprzez granice. Do bratnich, sąsiednich krajów europejskich. To jest modlitwa także za nie, byśmy wszyscy na nowo mieli odwagę wracać do chrześcijańskich korzeński europejskiego kontynentu” – tłumaczył.

Uznał, że w wielu państwach są one niszczone świadomie i wyrzucane z przestrzeni publicznej. „A przecież nie zrozumie się Europy, nie zrozumie się także Polski bez Chrystusa! Bez jego nauki o miłości – bezinteresownej, ofiarnej, aż do końca. I nie dotkniemy nigdy istoty przemian i nie zrealizujemy swoich nadziei, jeśli będą budowane na jakichś mrzonkach czy zwodniczych ideach. Nie ma innego fundamenu dla nas niż Chrystus” – powiedział. „Nie bójmy się brać do ręki codziennie różaniec w intencji naszej ojczyzny i nie bójmy się przyznawać do Chrystusa w świecie, który za wszelką cenę chce żyć tak, jakby Pana Boga nie było” – zachęcił na zakończenie. Po Mszy św. w dolnym kościele odbyła się ceremonia nadania odznaczeń państwowych. Pośmiertnie Krzyż Komandorski z Gwiazdą Odrodzenia Polski przyznano ks. Józefowi Kurzei, a Krzyż Kawalerski Odrodzenia Polski ks. Mikołajowi Kuczkowskiemu – dwóm pierwszym proboszczom mistrzejowickiej parafii. Oprócz tego podsekretarz stanu w kancelarii prezydenta RP, minister Wojciech Kolarski, wręczył odznaczenia również Stanisławowi Zającowi, Zbigniewowi Bielawskiemu i Halinie Smagowicz.

Fot. PAP/Paweł Zechenter

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze