fot. youtube.com/screen//

Abp Kondrusiewicz: Białoruś to moja ojczyzna, to moja ziemia!

Białoruś to moja ojczyzna, to moja ziemia!” – powiedział 24 grudnia abp Tadeusz Kondrusiewicz. Kilka godzin po powrocie do kraju metropolita mińsko-mohylewski spotkał się z dziennikarzami.

– Ksiądz z Polski przywiózł mnie swoim samochodem na granicę, a z białoruskiej strony podjechał ksiądz Józef Staniewski z Grodna – zdradził okoliczności swojego powrotu z Polski zwierzchnik białoruskich katolików. – Przeniosłem do jego samochodu swoje rzeczy i pojechaliśmy na Białoruś.

Nie obyło się się tam bez symbolicznego gestu z jego strony, o którym już w Mińsku metropolita opowiedział dziennikarzom ze łzami w oczach. – Dziś, kiedy przekraczałem granicę, poprosiłem kierowcę, żeby się zatrzymał. Ukląkłem, podziękowałem Bogu za powrót i ucałowałem ziemię. To moja ziemia. I nigdy nie wyrzeknę się Białorusi, zawsze chroniłem jej interesy i będę wciąż to robić – podkreślił hierarcha.

>>> Po 4 miesiącach wygnania abp Kondrusiewicz wrócił na Białoruś

Arcybiskup opowiedział też dziennikarzom, po co pojechał do Polski, skąd nie chciały go już wpuścić z powrotem do kraju białoruskie władze. Wybrał się tam na Pierwszą Komunię synów swojej krewnej. Uroczystość początkowo miała odbyć się w maju, ale z powodu koronawirusa przeniesiono ją na wrzesień. – Nie ma w tym żadnej tajemnicy – zapewnił.

Dodał, że celem wizyty były też konsultacje u lekarzy, ponieważ w zeszłym roku, także w Polsce, przeszedł poważną operację kręgosłupa. Czuł się po niej dobrze, ale lekarze prosili, aby od czasu do czasu ich odwiedzał.

Jego wymuszony pobyt w Polsce przeciągnął się do czterech miesięcy. Głównie przebywał w tym czasie na terenie diecezji białostockiej, gdzie kontynuował działalność duszpasterską.

– Jestem obywatelem Republiki Białoruś, Białoruś to moja ojczyzna – postanowił jednak podkreślić, chociaż przypomniał, że 16 lat, czyli większość swej posługi spędził w Rosji. – Jednak, gdziekolwiek bym był jako duchowny i biskup, to pamiętałem o Białorusi, bo to moja ojczyzna.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze