fot. PAP/Paweł Jaskółka

Abp Polak: nie samo bogactwo jest złe, lecz pragnienie, by mieć jeszcze więcej

„Nie samo bogactwo jest złe, ale bałwochwalcze służenie temu, co się posiada. I nie władza, ważne życiowe role są złe, ale zapominanie, że mamy je po to, by służyć drugim, a nie ich wykorzystywać” – mówił 30 czerwca 2021 w Inowrocławiu Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński poświęcił tego dnia Dom u św. Brata Alberta, urządzony w byłej plebanii, w którym działa jadłodajnia dla osób bezdomnych, a następnie odprawił Mszę św. w kaplicy pobliskiego schroniska dla osób bezdomnych. Obie placówki prowadzi Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta działające przy miejscowej parafii pw. Zwiastowania NMP.

>>> Abp Polak po spotkaniu z Państwową Komisją ds. Pedofilii: kwestia udostępnienia Komisji akt kanonicznych budzi poważne wątpliwości

„Święty brat Albert był człowiekiem spełnionej miłości. Nie trawił go lęk ani smutek. W jednym z listów pisał, że zbytnia troskliwość i kłopotliwe myśli po prostu szkodzą i usposabiają do smutku i melancholii, a te są trucizną życia” – mówił w homilii abp Polak przypominając o niedawnym wspomnieniu ojca ubogich, który – jak podkreślił – nie tylko się o nich troszczył, ale i pomagał im powracać do godnego życia w społeczeństwie.

„Mówił, że człowiekowi, jeśli jest już poratowany w ostatecznej potrzebie, należy się bezpośrednio po tym otworzyć niejako furtkę, do wyjścia z nędzy, inaczej bowiem nie warto go było ratować. Otwierał więc ludziom bezdomnym furtkę. Otwierał do Boga i do życia. Byli wśród jego bezdomnych tacy, którzy przez tę otwartą furtkę powracali do życia, ale byli też i tacy, którzy nawet nie chcieli jej zauważyć. Nie zniechęcał się jednak i wciąż powracał do tej myśli, by nie tylko zaradzać biedzie, ale wyprowadzać z niej i przywracać pełną ludzką godność” – przypomniał abp Polak.

>>> Abp Polak: Kościół jest gotowy współpracować z państwem przeciwko wykorzystywaniu seksualnemu małoletnich

fot. unsplash

Prymas nawiązał też do czytanej Ewangelii, w której Jezus, na pytanie, co należy czynić, by osiągnąć życie wieczne, odpowiada: „idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim (…) potem przyjdź i chodź za Mną”. Ewangelia ta – jak zauważył abp Polak – uświadamia nam, że w życiu można się tak bardzo przywiązać do tego, co się posiada, kim się jest, a nawet, co się myśli, że trudne jest nie tylko porzucenie tego, ale nawet wprowadzenie drobnej korekty.

Zatem nie samo bogactwo jest złe – tłumaczył abp Polak – ale bałwochwalcze służenie temu, co się posiada, pragnienie, by mieć jeszcze więcej.

I nie władza, stanowiska i ważne role w życiu są złe, ale zapominanie o tym, że sprawujemy je po to, by służyć drugim, a nie by ich wykorzystywać czy nad nimi panować.

>>> Abp Polak: mam nadzieję na współpracę w naszej części Europy, by chronić małoletnich

I nie słowa same w sobie są złe – mówił dalej Prymas – ale egocentryczne samozadowolenie z ich wypowiadania, jałowa gadanina, która pokrywa smutek niespełnienia.

„Tak było z człowiekiem z Ewangelii. Odszedł zasmucony. I tak jest z każdym, kto choć słyszy odpowiedź Jezusa i nawet coś z niej zrozumie, nie potrafi oddać Mu serca” – dodał abp Polak.

Działające przy inowrocławskiej parafii pw. Zwiastowania NMP Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta jest niezależną katolicką organizacją dobroczynną, stawiającą sobie za cel niesienie pomocy osobom bezdomnym i ubogim – w duchu patrona. W Inowrocławiu prowadzi m.in. schronisko dla osób bezdomnych (od 1993 roku), sezonową ogrzewalnię oraz Bank Żywności. Schroniskową kaplicę, w której odbyła się Msza św. wyremontowali sami podopieczni.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze