Fot. BP KEP/Flickr

Abp Popowicz: nawet ci, którzy żyją w więzach złego ducha, są zaproszeni do życia w Królestwie Bożym

Każdy człowiek jest zaproszony do uczestnictwa i życia w Królestwie Bożym, nawet ci, którzy z jakiegoś powodu żyją w więzach złego ducha – mówił abp Eugeniusz Popowicz podczas niedzielnej Boskiej Liturgii w archikatedrze greckokatolickiej w Przemyślu. Metropolita przemysko-warszawski obrządku bizantyjsko-ukraińskiego zwrócił uwagę, że od początku zły duch jest przyczyną chaosu na świecie i przeszkadza człowiekowi w jego relacji z Bogiem.

Za jego namową Adam i Ewa zgrzeszyli, on wniknął w serce Judasza i próbował zasiać ziarno niewiary w sercach innych apostołów, a nawet kusił na pustyni Jezusa.

Jak zaznaczył kaznodzieja, zły duch próbuje również zasiać niewiarę w naszych sercach.  – Dlatego apostoł Piotr w swoim pierwszym liście ostrzega nas: „Bądźcie trzeźwi i czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, chodzi jak lew ryczący, szukając kogo by pożreć” – wskazał.

Hierarcha zachęcał do poszukiwania odpowiedzi na pytanie: jak rozpoznać obecność szatana w naszym życiu? Za św. Pawłem wskazywał, że dobry człowiek daje dobre owoce: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wiara, łagodność, wstrzemięźliwość. Natomiast osoby poddane wpływowi złego ducha cechują: nierząd, nieczystość, rozwiązłość, bałwochwalstwo, spór, wrogość, niezgoda, zazdrość, napady gniewu, niezgoda, rozłamy, zawiść, pijaństwo, hulanki i wiele innych.

>>> Abp Eugeniusz Popowicz: wzywam wszystkich, aby nie ustawali w modlitwie o zakończenie wojny na Ukrainie

Arcybiskup zastrzegł jednak, że „każdy człowiek jest zaproszony do uczestnictwa i życia w Królestwie Bożym, nawet ci, którzy z jakiegoś powodu żyją w więzach złego ducha”. Jako dowód podał odczytaną Ewangelię o dwóch opętanych mężczyznach w krainie Gadareńczyków, z których Pan Jezus wyrzuca demony „i którym przywraca utracone, pierwotne piękno człowieka stworzonego na obraz Boga”.

– Również dziś podobne wyzwolenie człowieka od zła może mieć miejsce, gdy opętany człowiek przychodzi do Jezusa w świętej tajemnicy pokuty, gdzie mocą Bożej miłości będzie mógł otrzymać całkowite wyzwolenie od zła i odpuszczenie wszystkich grzechów, a w jego sercu, w miejsce złego ducha, znajdzie schronienie Najświętsza Trójca – zapewniał abp Popowicz.

Hierarcha podzielił się także refleksjami z odbywającego się na początku lipca w Rzymie Synodu Biskupów Uraińskiego Kościoła Greckokatolickiego, w którym uczestniczyło 46 biskupów. Wzięli oni udział w ogólnoukraińskiej pielgrzymce z okazji Roku Jubileuszowego, a także spotkali się z Ojcem Świętym. – Były to prawdziwie wzruszające chwile naszej pielgrzymki do Rzymu – przyznał.

>>> Abp Eugeniusz Popowicz: wiele mówi się o problemach Kościoła, a prawie nic o dobru, jakie czyni

Metropolita przemysko-warszawski opowiedział, że synod zdominowały tematy życia kościelnego i narodowego w kontekście wojny Rosji z Ukrainą. – Wojna nieustannie zadaje nam rany, zarówno materialne, jak i duchowe. Wojna rozbija nasze rodziny, zabija i okalecza obrońców, rani dusze, sieje terror i zaszczepia strach i ból w sercach ludzi! Ale nie powinniśmy tracić ducha, musimy walczyć do końca z siłami zła imperium moskiewskiego – powiedział.

Kaznodzieja prosił też o modlitwę za nowo mianowanego biskupa pomocniczego diecezji wrocławsko-koszalińskiej ks. Mariusza Dmyterka, który przyjmie święcenia biskupie w katedrze wrocławskiej 13 września. Na zakończenie homilii zaprosił na uroczystości jubileuszowe na Górze Jawor.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze