Fot. unsplash

Abp Ryś do kapelanów łowiectwa: uczcie ludzi prawdziwej miłości do stworzenia

– Nie jesteście kapelanami łowiectwa po co innego, jak po to, by uczyć ludzi prawdziwej miłości do stworzenia, prawdziwej odpowiedzialności za cały stworzony świat- mówił abp Grzegorz Ryś.

W Lutomiersku k. Konstantynowa Łódzkiego obył się dwudniowy ogólnopolski zjazd kapelanów łowiectwa, w czasie którego duchowni zastanawiali się nad swoją posługą i misją wśród tych, do których są posłani.

>>> Abp Ryś: dzisiaj ludzie nie potrafią słuchać. Niby są ze sobą razem, ale każdy jest osobno

Brakuje wzroku św. Huberta

– To pierwszy Ogólnopolski zjazd kapelanów Polskiego Związku Łowieckiego na terenie Archidiecezji Łódzkiej. – tłumaczy ks. Paweł Świrad, kapelan łódzkiego oddziału PZŁ. – To dość nowa inicjatywa i drugie ogólnopolskie spotkanie wszystkich kapelanów. Pierwsze odbyło się w ubiegłym roku jesienią w okolicy wspomnienia św. Huberta w Tarce i było ono połączone z polowaniem. W tym roku tutaj w Lutomiersku odbyło się spotkanie szkoleniowe w którym wzięło udział 43 kapelanów z 49. – zauważa duchowny.

Fot. PAP/Roman Zawistowski

Podsumowaniem spotkania była Eucharystia, której przewodniczył abp Grzegorz Ryś. W czasie liturgii modlono się w intencji członków Polskiego Związku Łowieckiego i wszystkich myśliwych.

– Dziś bardzo nam brakuje wzroku św. Huberta – mówił w homilii metropolita łódzki. – Kto dzisiaj jest w stanie zobaczyć ten krzyż pomiędzy rogami czcigodnego jelenia? Kto jeszcze dzisiaj widzi Boga, który się objawia w stworzeniu? Kto jeszcze dzisiaj ma taki wzrok? To jest to, czego Kościół uczył. Każdy, kto był na oazie, w czasie rekolekcji oazowych uczestniczył w wyprawie otwartych oczu. Jeśli nie widzę stworzenia, nie widzę w stworzeniu obecności Boga, refleksji Boga i nie widzę Boga, który został przez nas poszkodowany – to jest źle! – podkreślił kaznodzieja. Abp Ryś zwrócił uwagę, że nadużywając ziemi, wykorzystując ją w konsumpcjonistyczny sposób, nie widzimy, ze tym, który cierpi w stworzeniu jest też nasz Pan, który solidaryzuje się z każdym uciemiężonym. Podkreślił, że grzech człowieka wobec stworzenia jest wielki i że jest to bardzo aktualny temat.

– Nie jesteście kapelanami łowiectwa po co innego, jak po to, by uczyć ludzi prawdziwej miłości do stworzenia. Prawdziwej odpowiedzialności za cały stworzony świat. W ten sposób wasza misja wpisuje się w wydarzenia paschalne i w misję Jezusa, który jest posłany, żeby nam błogosławić w naszym odwracaniu się od grzechu, także tego grzechu wobec całego stworzonego świata – zakończył hierarcha.

Pod koniec liturgii przewodniczący kapelanów PZŁ na ręce metropolity łódzkiego przekazał materialne dary zgromadzone przez duchownych, które – wedle prośby ofiarodawców – trafią do uchodźców z Ukrainy zamieszkujących na terenie Archidiecezji Łódzkiej.

Jak podkreśla ks. Paweł Świrad, rola kapelana PZŁ skupia się na duszpasterstwie myśliwych i sprawowaniu Eucharystii, dlatego obok spotkania jest także wspólna modlitwa. – Tematami poruszanymi w czasie naszego szkolenia była praca kapelana w poszczególnych okręgach i kołach łowieckich. Omawiane były elementy stroju, rozpoczęto też prace nad dostosowaniem mszału do sprawowania liturgii na potrzeby łowieckie – dodaje łódzki duszpasterz.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze