Abp Ryś: Kościół ma miejsca dla potrzebujących schronienia. Są klasztory, domy rekolekcyjne i formacyjne
Koordynacja działań między stronią rządową, samorządową, instytucjami pozarządowymi i na poziomie Kościoła stworzyła bazę ośrodków, w których można w pierwszej chwili przyjąć przybywających do centralnej Polski i potrzebujących schronienia. Po stronie Kościoła są m.in. domy rekolekcyjne, domy formacyjne, klasztory – zauważa abp Ryś.
W kurii metropolitalnej łódzkiej zorganizowano wczoraj pierwsze spotkanie powołanego tego dnia komitetu pomocy migrantom – ofiarom wojny na Ukrainie. W spotkaniu wzięli udział abp Grzegorz Ryś, przedstawiciele wojewody łódzkiego i prezydenta miasta. – Trzeba zorganizować żywiołowy, oddolny ruch, który widzimy wśród wszystkich ludzi dobrej woli, wierzących i niewierzących – tłumaczył po spotkaniu metropolita łódzki.
>>> Bp Radosław Zmitrowicz OMI (Kamieniec Podolski): Byśmy umieli się zachować jak trzeba [ROZMOWA]
Działać skutecznie i sensownie
– Wszyscy zgodnie stwierdzili, że nikt nie chce tworzyć jakichś równoległych działań, tylko chodzi o to, aby ta pomoc była kompetentna, konkretna i skuteczna. To wymaga sensownej kooperacji wszystkich podmiotów, które chcą się tą pomocą zająć. Chodzi o współpracę, która pomoże zorganizować jakiś żywiołowy, oddolny ruch, który widzimy wśród wszystkich ludzi dobrej woli, wierzących i niewierzących – podkreślił po spotkaniu abp Grzegorz Ryś.
>>> Polscy biskupi: otwórzmy nasze hotele, domy, parafie uchodźcom z Ukrainy
– Uchodźcy w momencie, kiedy przekroczą granicę i zostaną spisani przez Straż Graniczną na terenie jednego z dwóch województw graniczących z Ukrainą – lubelskiego lub podkarpackiego – są kierowani do różnych części Polski. Przyjeżdżają też do Łodzi. Tu mamy dwa punkty recepcyjne: na dworcu Łódź Fabryczna i na dworcu PKS Łódź Kaliska, gdzie uchodźcy są transportowani, a następnie rozmieszczani w różnych częściach naszego województwa. Pomijając sferę prywatną tych, którzy przyjeżdżają do swoich przyjaciół i rodziny, mieszkają i pracują w Polsce – tłumaczy Piotr Cieplucha, wicewojewoda łódzki.
Ogrom wsparcia i wielkie serca
Na terenie Łodzi pomoc migrantom już jest realizowana. Rodziny ukraińskie są kierowane do osób, które zgłosiły się do udzielenia pomocy. Przygotowany jest również – na prośbę mera Lwowa – prowiant dla mieszkańców tego miasta. – Zebraliśmy już dwa tiry żywności i zbieramy produkty spożywcze na trzeci tir, gdyż serca łodzian są olbrzymie – dodaje Mariusz Goss z Urzędu Miasta.
>>> Franciszek apeluje o post i modlitwę w intencji pokoju
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |