Abp Ryś: nie może być przewodnikiem ludu ktoś, kto jest obojętny na zło
Przewodnikiem dla ludzi może być ktoś, kto nie potrafi być obojętny w sytuacji zła. Popatrzcie się w lustro, bo wszyscy jesteśmy przewodnikami. Nie możesz być przewodnikiem ludu, nie masz kwalifikacji, jeśli zło mijasz z obojętnością, jeśli nie wyzwala ono z ciebie poczucia odpowiedzialności – podkreślił abp Grzegorz Ryś w drugim dniu rekolekcji kapłańskich, odbywających się w łódzkiej bazylice archikatedralnej.
Duchowni diecezjalni i zakonni wysłuchali nauki rekolekcyjnej oraz uczestniczyli w sakramencie pokuty i pojednania.
Podczas nauki rekolekcyjnej, opartej o przypowieść o Miłosiernym Samarytaninie, metropolita łódzki mówił: „Wszystko chcemy o wszystkich słyszeć, widzieć, wszystko chcemy wyśledzić. To jest taka duchowna wścibskość. Ale po co?”. – To pytanie – „po co?” jest pytaniem dramatycznym – powiedział abp Ryś. Zauważył, że niewielu ludzi, dowiadując się o problemach drugiego, faktycznie robi coś by mu pomóc. – Dlaczego nie potrafimy współpracować razem w dziełach miłosierdzia? – pytał duchownych łódzki pasterz. – W tej przypowieści o miłosiernym samarytaninie, jest wezwanie do angażowania się wspólnie w miłosierdzie. Rzeczywistość można zmieniać wspólnym zaangażowaniem – podkreślił.
Po zakończeniu nauki rekolekcyjnej odbyła się adoracja Najświętszego Sakramentu połączona ze spowiedzią indywidualną. Tuż przed błogosławieństwem zebrani odśpiewali suplikacje w intencji wszystkich chorych kapłanów, przebywających w szpitalach lub w swoich domach.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |