Abp Stanisław Gądecki: praca policjantów to misja na rzecz człowieka i dobra wspólnego
„Przechodząc od 1940 r. do czasów nam współczesnych zauważamy, że tak bardzo potrzeba nam dziś policjantów, którzy pracują na rzecz pokoju nie tylko pięknymi słowami, ale czynami, wykonując starannie swoje policyjne obowiązki!’ – powiedział abp Stanisław Gądecki podczas obchodów 84. rocznicy pomordowania funkcjonariuszy Policji Państwowej województwa poznańskiego II RP.
Metropolita poznański przewodniczył mszy św. w kościele pw. św. Jerzego, będącym kościołem garnizonowym Wielkopolskiej Policji, w intencji policjantów pomordowanych w sowieckich miejscach kaźni podczas II wojny światowej. W Eucharystii uczestniczyli przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, m.in. komendant wojewódzki Policji w Poznaniu wraz z zastępcami, członkowie Poznańskiego Oddziału Stowarzyszenia „Rodzina Policyjna 1939 r.”, przedstawiciele Związku Zawodowego Policjantów oraz Związku Zawodowego Pracowników Policji, przedstawiciele Straży Pożarnej, Służby Więziennej, Straży Granicznej, Żandarmerii Wojskowej, Aresztu Śledczego, Sądu Okręgowego i Prokuratury Regionalnej w Poznaniu, poznańskie klasy policyjne.
>>> Abp Stanisław Gądecki: chrześcijaństwo zawsze wysoko ceniło męstwo
Mord policjantów
W homilii metropolita poznański przypomniał, że 17 września 1939 roku, po sowieckiej agresji na Polskę, w niewoli znalazło się około 250 tys. polskich jeńców, w tym ponad 10 tys. oficerów. A dwa dni później, 19 września 1939 roku, Ławrientij Beria powołał Zarząd ds. Jeńców Wojennych i Internowanych przy NKWD oraz nakazał utworzenie sieci obozów.
Abp Gądecki zwrócił uwagę, że „sama decyzja o wymordowaniu polskich jeńców wojennych z obozów w Kozielsku, Starobielsku, Ostaszkowie i Twerze oraz Polaków przetrzymywanych w więzieniach NKWD na obszarze przedwojennych wschodnich województw Rzeczypospolitej zapadła na najwyższym szczeblu władz sowieckich”. Podjęło ją Biuro Polityczne KC WKP(b) dnia 5 marca 1940 roku na podstawie pisma, które ludowy komisarz spraw wewnętrznych Beria skierował do Stalina.
Metropolita poznański przypomniał, że dnia 3 kwietnia 1940 roku rozpoczęto likwidację obozu w Kozielsku, a dwa dni później obozów w Starobielsku i Ostaszkowie. Przez następnych sześć tygodni Polacy wywożeni byli z obozów grupami na miejsce kaźni. Łącznie zamordowano wtedy 14 587 osób.
Abp Gądecki zauważył, że wśród pomordowanych w Twerze (Kalininie) było co najmniej 5887 polskich policjantów więzionych w obozie w Ostaszkowie, pogrzebanych w dołach śmierci w Miednoje.
„Wśród ofiar barbarzyństwa zamordowanych w Twerze było 340 policjantów pełniących w dniu wybuchu II wojny światowej służbę w komendach, komisariatach i posterunkach województwa poznańskiego” – zaznaczył abp Gądecki.
Podkreślił, że ich ofiara pozostanie wyzwaniem dla wszystkich wielkopolskich funkcjonariuszy, pełniących obecnie swoją służbę w wielkopolskiej policji.
Pamiętać, aby kochać
Abp Gądecki zauważył, że informację o odkryciu masowych grobów w Katyniu Niemcy podali 13 kwietnia 1943 r. Zwrócił uwagę, że dwa dni później Biuro Informacyjne ogłosiło, że „polscy jeńcy byli zatrudnieni na robotach budowlanych na zachód od Smoleńska i „wpadli w ręce niemieckich katów faszystowskich w lecie 1941 roku, po wycofaniu się wojsk sowieckich z rejonu Smoleńska”.
Metropolita poznański zwrócił uwagę na konsekwencje ujawnionej zbrodni przez Niemców, które posłużyły Sowietom za pretekst do zerwania stosunków dyplomatycznych z rządem polskim w Londynie.
„Był to pierwszy krok sowieckiego dyktatora w kierunku stworzenia własnej marionetkowej ekipy do rządzenia Polską” – stwierdził ks. arcybiskup.
„Nasze dzisiejsze spotkanie modlitewne świadczy o tym, że pamiętamy i nie pozwolimy wymazać zbrodni katyńskiej z naszej pamięci” – powiedział na zakończenie kazania metropolita poznański, przypominając słowa papieża Franciszka wypowiedziane podczas pielgrzymki do Polski: „Nie chcemy jednak pamiętać, aby nienawidzić, ale chcemy pamiętać, aby kochać”.
Przed kościołem garnizonowym pw. św. Jerzego w Poznaniu znajduje się symboliczny grób-pomnik z imionami wszystkich pomordowanych policjantów Państwowej Policji, a w świątyni – urna z ziemią przywiezioną z Miednoje.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |