Abp Światosław Szewczuk podkreślił zasługi zmarłego bp. Wasyla Medwita
Dziękuję w modlitwie Bogu za to, że mogłem odwiedzić biskupa Wasyla w ostatnich chwilach jego ziemskiego życia i odprawić panachidę [nabożeństwo żałobne – KAI] za spokój jego duszy w kościele Zaśnięcia Najświętszej Bogurodzicy – napisał arcybiskup większy kijowsko-halicki Swiatosław Szewczuk w liście-współczuciu po śmierci bp. Wasyla Medwita.
Bp Medtwit zmarł 12 września wieczorem po długiej i ciężkiej chorobie w klasztorze bazylianów w Warszawie. Zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) przebywał w tym czasie w stolicy Polski i rankiem tegoż dnia zdążył jeszcze spotkać się z umierającym biskupem a następnie odprawił panachidę za niego. Arcybiskup przypomniał, że władyka Wasyl, który chirotonię (sakrę) biskupią przyjął 12 lipca 1994 z rąk śp. kard. Myrosława Lubacziwskiego, był wybitnym pasterzem w czasie odradzania się Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego po okresie jego działalności podziemnej.
„Pan Bóg przygotował tego biskupa do obchodów trzech jubileuszy: 75. urodzin, 40. rocznicy kapłaństwa i 30. rocznicy sakry biskupiej i była to okazja dla nas wszystkich do podziękowania za dar jego życia i kapłaństwa a teraz wezwał go do wiecznych osiedli” – zaznaczył autor listu.
Zwrócił uwagę, że bp Wasyl odznaczał się ofiarnością i odwagą w posłudze a jego owocna i znacząca posługa obejmowała różne eparchie i miejsca. Ta jego działalność misyjna „świadczy o jego wielkiej miłości do ludzi i o pragnieniu doprowadzenia ich do Chrystusa” – podkreślił arcybiskup. Wskazał, że „za przykładem św. Apostoła Andrzeja Pierwszego Powołanego władyka Wasyl, ogarnąwszy swym duchowym wzrokiem zboczu Dniepru, ujrzał przyszłą świątynię naszego Kościoła”. Zwierzchnik UKGK wyraził przekonanie, iż zmarły „przebywa już w objęciach miłującego Zbawiciela, dla którego chwały żył i kieruje do nas swoje ostatnie słowo, będące wyrazem wielkiej nadziei na wieczną nagrodę od Pana Boga dla tych, którzy są Mu wierni”.
Abp Szewczuk zakończył swój list-przesłanie modlitwą: „Drogi Władyko, widziałeś, jak cierpi nasz naród wskutek tej wojny. Teraz, widząc wieczną chwałę Bożą, módl się, aby Pan zesłał nam swój sprawiedliwy pokój”.
Biskup Wasyl Medwit
Biskup Wasyl Medwit urodził się 23 lipca 1949 w Przemyślu w rodzinie ukraińskiej. Na chrzcie otrzymał imię Ihor. 26 grudnia 1978 wstąpił do Zakonu św. Bazylego Wielkiego (bazylianie), po czym na początku lat osiemdziesiątych wyjechał na studia w zakresie teologii duchowości na Papieski Instytut Wschodni w Rzymie. Tam też 31 maja 1984 przyjął święcenia kapłańskie z rąk św. Jana Pawła II. W latach 1984-86 był wicerektorem Papieskiego Kolegium Ukraińskiego św. Jozafata w Wiecznym Mieście.
Po powrocie do Polski pracował duszpastersko w dwóch parafiach ukraińskich na Mazurach, a następnie był protoihumenem (przełożonym) bazyliańskiej wiceprowincji Opieki Matki Bożej w Polsce (1989-94). Na tym stanowisku zastała go 30 marca 1994 papieska nominacja na biskupa pomocniczego archieparchii lwowskiej. Sakry udzielił mu 12 lipca tegoż roku we Lwowie ówczesny arcybiskup większy tego miasta kard. Myrosław Lubacziwskyj.
W 1996 z jego inicjatywy odbył się na ziemi lwowskiej ekumeniczny obóz młodziezowy z udziałem biskupów grecko- i rzymskokatolickich oraz z Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego. W latach 1996-2002 bp Medwit był jednocześnie wizytatorem apostolskim dla grekokatolików w Azji Środkowej. 20 września 1997 Synod UKGK powołał go na stanowisko egzarchy egzarchatu kijowsko-wyszhorodzkiego, a w latach 2001-05 był on sekretarzem Synodu UKGK. Po przeniesieniu w 2005 siedziby głowy UKGK do Kijowa został biskupem pomocniczym arcybiskuupa większego kijowsko-halickiego.
17 marca 2009 został biskupem pomocniczym egzarchatu doniecko-charkowskiego, co – jak sam nieraz powtarzał – było spełnieniem jego marzeń o pracy na Ukrainie Wschodniej. 25 października 2013 ustąpił z tego urzędu, zgodnie z kanonem 210 Kodeksu Kanonów Kościołów Wschodnich.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |