Abp Szewczuk, fot. BP KEP/flickr/EpiskopatNews

Abp Światosław Szewczuk: rosyjski agresor zabija, ale Chrystus nas odradza

„Czujemy, jak moc Zmartwychwstałego pulsuje w ciele zranionego ukraińskiego narodu” – powiedział w swoim cotygodniowym orędziu abp Światosław Szewczuk.

Podkreślił, iż pomimo zaciekłości rosyjskiego agresora, nieustannie atakującego pozycje wojskowe oraz ostrzeliwującego ludność cywilną naszych wschodnich sąsiadów, ich ojczyzna dalej stoi, walczy i modli się. Jak wyznawał zwierzchnik miejscowych grekokatolików, mieszkańcy Ukrainy wciąż dążą do wzajemnych spotkań, do przebywania razem. Takie oznaki życia wzbudzają wielką radość wśród okrucieństw zbrojnej napaści. Hierarcha wspominał odbyte ostatnio przez niego wizytacje w centralnych oraz południowych rejonach kraju.

>>> Papież Franciszek spotka się w czwartek z premierem Ukrainy

Greckokatolickie duszpasterstwo „nabyło wyraźnie terapeutycznego charakteru”

„Ma się poczucie, iż tak naprawdę pomimo wojny, pomimo tego, że agresor nie przestaje zabijać, zmartwychwstały Chrystus wciąż odradza naród ukraiński. Nasze miasta i wsie żyją oraz się rozwijają. Życie pulsuje. Zobaczyliśmy [ostatnio], jak Kropywnycki, a także obwód czerkaski zdołały w minionym roku nie tylko przyjąć dziesiątki tysięcy wewnętrznych przesiedleńców, ale również ich zintegrować. Ci ludzie odzyskali swoją godność i swoje miejsce w ukraińskim społeczeństwie. Nasz Kościół, zwłaszcza poprzez swoją socjalną posługę, rzeczywiście pomógł ludziom w być może najtrudniejszym okresie historii ich życia” – mówi abp Szewczuk.

Podkreśla, że greckokatolickie duszpasterstwo „nabyło wyraźnie terapeutycznego charakteru”.

„Zaczynamy otwierać ośrodki leczenia ran zadanych przez wojnę. Nasi duszpasterze, nasi psychologowie chrześcijańscy, nasze centra pomocy społecznej wychodzą naprzeciw ludziom potrzebującym. I radość Zmartwychwstałego w tych punktach leczenia ran wojny stanowi coś, co daje nam nadzieję, faktycznie nas uzdrawia, umacnia. Widzimy, że Zmartwychwstały Chrystus jest źródłem naszej odporności, źródłem naszej nadziei. Kiedy ludzie przychodzą do Kościoła, szukają Go, Zbawiciela, który śmiercią pokonał śmierć i leżącym w grobach dał życie” – zaznacza hierarcha.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze