Abp Szewczuk, fot. BP KEP/flickr/EpiskopatNews

Abp Światosław Szewczuk: trzeba pielęgnować korzenie naszego narodu

Nie należy jedynie tęsknić za przeszłością, ale z realizmem i miłością przyjąć nową kulturę i napełnić ją światłem Ewangelii powiedział w swoim codziennym przemówieniu w 306 dniu wojny zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK), aby Światosław Szewczuk.

Hierarcha przypomniał o ciężkich walkach w obwodach donieckim i ługańskim, nieustającym ostrzale granicy obwodu sumskiego, zniszczonym obwodzie chersońskim. Są one najbardziej dramatyczne wzdłuż Dniepru. Chersoń zamienia się w miasto męczenników. Odbudowuje się po sobotniej tragedii, kiedy to Rosjanie obrali sobie za cel zatłoczone centrum. Energetycy dzielnie kontynuują pracę i odbudowę zniszczonej infrastruktury. W tym tygodniu utrzymuje się wysokie ryzyko nowych zmasowanych ataków rakietowych.

>>> Ukraina: w oblackiej Wigilii udział wzięło około 40 uchodźców wojennych

Prawdziwy akt miłości wobec młodzieży

„I dziś rano jeszcze raz dziękujemy Panu Bogu i Siłom Zbrojnym Ukrainy za to, że żyjemy, że możemy nadal pracować na naszym pokojowym terytorium dla dobra naszego narodu, że możemy się modlić, przybliżając dzień po dniu nasze zwycięstwo” – powiedział abp Szewczuk.

Zwierzchnik UKGK po raz kolejny wezwał do wsłuchania się w głos ukraińskiej młodzieży. Bo to, o czym marzy, nad czym pracuje, jest siłą napędową pozytywnych zmian zarówno w ukraińskim społeczeństwie, jak i w Kościele greckokatolickim. Młodzi ludzie ze swej natury są ukierunkowani na przyszłość i z energią podchodzą do rozwiązywania problemów.

„Jednak współczesna kultura popycha naszą młodzież do niedoceniania dziedzictwa przeszłości, uważając wszystko, co stare, za niepotrzebne, zbyteczne” – powiedział hierarcha.

Zauważył, że pomaganie młodym ludziom w odkrywaniu żywych skarbów przeszłości, przypominanie ich, aby nauczyli się je wykorzystywać w swoich decyzjach i możliwościach, jest prawdziwym aktem miłości względem młodzieży.

„Księga Koheleta w Starym Testamencie mówi: «Jeśli jest coś, o czym by się rzekło: ‘Patrz, to coś nowego’ – to już to było w czasach, które były przed nami».. Dlatego tak ważne jest, aby móc przekazać naszej młodzieży skarb mądrości, doświadczenia poprzednich pokoleń i pomóc jej zrozumieć, jak ważne jest dla niej dzisiaj pielęgnowanie swoich korzeni. Bo człowiek, który traci swoje korzenie, zaczyna więdnąć, staje się nieciekawy dla tego świata” – mówił abp Szewczuk.

Zauważył, że dużym problemem dla Ukraińców na świecie jest asymilacja – utrata dziedzictwa kulturowego rodziców. Zapominając o swoich korzeniach, człowiek traci zrozumienie tego, kim jest. Staje się jak roślina, co w Ukrainie nazywa się oset.

„Korzenie nie są kotwicą, która przykuwa nas do innych epok- To żywe połączenie z wiecznie aktualnym źródłem naszego bytu i własnego „ja”, które jest niezbędne, aby aktywnie, z energią i dynamizmem budować przyszłość” – powiedział zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze