Fot. EPA/OLIVIER HOSLET

Abp Szewczuk: aby odnowić naszą narodową siłę w walce z wyczerpaniem – kochajmy!

„Aby odnowić naszą narodową siłę, aby nie poddać się w tej walce z wyniszczeniem, kochajmy naszych braci i siostry, naszych żołnierzy, którzy dziś bronią naszej przyszłości. To o nich, o tej odnawiającej i zbawiającej mocy, mówi Chrystus, gdy mówi, że `nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich”.

Wszyscy musimy zdać sobie sprawę, że żyjemy na kredyt czasu i możliwości, jakie nam dają, aby żyć, kochać, przynosić owoce w miłości i stawać się bogatymi w Panu Bogu. Stwierdził to arcybiskup większy kijowsko-halicki Światosław Szewczuk  w kazaniu 3 grudnia w Katedrze Patriarchalnej Zmartwychwstania Chrystusa w Kijowie.

Zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) zauważył, że czas przedświątecznego postu krok po kroku zwiększa nasze oczekiwanie na narodziny Zbawiciela. Odniósł się do przypowieści z  Ewangelii św. Łukasza (12:16-21) o zamożnym człowieku któremu  dobrze obrodziło pole. „W rzeczywistości przypowieść ta nie dotyczy majątku, ale relacji, a czas postu jest czasem sprawdzania naszych relacji”, podkreślił abp Szewczuk.

„Dzisiejsza przypowieść zachęca nas do przyjrzenia się trzem najważniejszym relacjom, bez których człowiek nie jest sobą: relacji z Bogiem; relacji z samym sobą, z własną duszą, własnym ja; a następnie relacji z bliźnimi, z tymi, którzy są nam bliscy” – powiedział arcybiskup.

>>> Abp Szewczuk prosi o modlitwę po uszkodzeniu katedry w wyniku ataku rosyjskich dronów

Wyjaśniając znaczenie słów „ziemia wydała dobre owoce” zwrócił uwagę na fakt, że Słowo Boże nie skupia się na człowieku, który zebrał obfite plony, ale na ziemi, która wydała dobre owoce. „A kiedy księgi Pisma Świętego mówią o ziemi, jest to przestrzeń komunikacji między Bogiem a Jego wybranym ludem. A ten, kto odziedziczył tę daną przez Boga ziemię, jest już w szczególnej relacji z żywym Bogiem. Tak więc nasze życie zależy przede wszystkim od zdolności komunikowania się z żywym Bogiem. A Bóg jest żywy przede wszystkim dlatego, że jest Bogiem, który daje, a nie zabiera” – powiedział zwierzchnik UKGK.

Zwrócił też uwagę na słowa lekkomyślnego bogacza skierowane do samego siebie: „masz wielkie zasoby dóbr, na długie lata złożone; odpoczywaj, jedz, pij i używaj!”. „Zadajmy sobie pytanie, czy to, co daje ziemia – jedzenie, picie – jest naprawdę dobre dla naszych dusz? Czy naprawdę żyjemy tylko po to, by jeść, pić i weselić się? W rzeczywistości słyszymy, że nasza dusza potrzebuje innego pokarmu, innego napoju. Prorok Dawid mówi mi dzisiaj o pragnieniu Boga żywego dla mojej duszy. A to pragnienie, ten głód, może być zaspokojony tylko przez Bożą miłość” – zaznaczył arcybiskup.

Fot. PAP/EPA/PAVLO PAKHOMENKO

Zauważył, że bogacz z przypowieści całkowicie wykluczył z horyzontu własne szczęście, wygodę i bliźniego. Myśli tylko o sobie i chce skonsumować wszystko, co wyprodukowała ziemia. „On, biedak, nie zrozumiał, że Bóg dał mu żyzną ziemię, aby mógł wiele dać, a potem mógł długo żyć. Ponieważ prawdziwa miłość polega na dawaniu nie tylko tego, co mam, ale także tego, kim jestem. Żyje tylko ten, kto potrafi dawać tak hojnie, jak daje Pan Bóg” – powiedział abp Szewczuk.

Zwierzchnik UKGK podkreślił że tej zimy zbliżamy się do nowego etapu w walce z rosyjskim agresorem. Przywódcy naszego kraju mówią o nowej fazie wojny, która „jest wojną nie tylko w celu eksterminacji narodu ukraińskiego, ale także w celu wyczerpania naszych sił”.

„I to jest naturalne, że wszystkie zasoby, z których korzystamy w ludzki sposób, mają tendencję do wyczerpywania się. Aby przetrwać, aby zwyciężyć, aby za każdym razem odnawiać nasze siły, aby ugasić pragnienie duszy, potrzebujemy bardziej niż kiedykolwiek w przygotowaniach do Narodzenia Chrystusa, aby przywrócić naszą życiową relację z Bogiem, prawdziwą relację z samym sobą i prawdziwie życiodajną postawę wobec bliźniego” – powiedział abp Szewczuk.

>>> Kijów: zniszczenia w katedrze i rezydencji abp. Szewczuka po ataku rosyjskich dronów

Podkreślił, że w tym tygodniu jest wyjątkowa okazja. „Tak się złożyło, że wraz ze zmianą kalendarza święto św. Mikołaja 6 grudnia i święto ukraińskiej armii przypadają tego samego dnia. Co Pan Bóg chce nam przez to powiedzieć? Aby się nie męczyć, naucz się kochać. Kiedy jest ci trudno i ciężko, kiedy wydaje ci się, że jesteś wyczerpany, zadaj sobie pytanie: Kogo kocham? W czyim imieniu żyję? Kto jest moim największym bogactwem? I myślę, że św. Mikołaj, który jest dla nas chrześcijan ucieleśnieniem czynnej miłości, niech w tym dniu nauczy rodziców patrzeć na swoje dzieci jak na wielki dar od Boga, który za każdym razem będzie odnawiał waszą macierzyńską i ojcowską siłę. Bo tylko miłość się nie wyczerpuje, a kiedy ją dajemy, mnoży się” – powiedział zwierzchnik UKGK.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze