fot. unsplash/Dim Hou

Abp Szewczuk apeluje o modlitwę za ukraińską młodzież

Abp Światosław Szewczuk wciąż przebywa w Przemyślu, gdzie przewodniczy obradom Synodu Biskupów Kościoła Greckokatolickiego. Potrwają one do połowy lipca. W swoim codziennym przesłaniu zaapelował o modlitwę w intencji żołnierzy poległych ostatniej nocy na Ukrainie oraz cywilów, którzy zginęli w licznych nalotach, m.in. na Mikołajów i obwód dniepropietrowski. Zaznaczył, że ostatnia doba naznaczona była licznymi ofiarami wśród ludności cywilnej.

Hierarcha przypomniał, że Rosjanie wciąż intensywnie atakują obwody ługański i doniecki, zaś ukraińskie siły skutecznie odpierają wroga na południu Ukrainy, w obwodach chersońskim i zaporoskim. „Chciałbym, aby każdy Ukrainiec, nawet żyjący daleko od swojego kraju, przejął się dziś bólem i cierpieniem tych, którzy bezpośrednio doświadczają wojny. To nasze cierpienie sprawia, że jesteśmy lepszymi chrześcijanami i lepszymi ludźmi” – podkreślił abp Szewczuk.

>>> Abp Szewczuk: rosyjska propaganda przypomina działanie złego ducha

Czystość przeciw rozpuście

Kontynuując swoje rozważania na temat grzechów głównych i przeciwstawnych im cnót, zwierzchnik ukraińskich grekokatolików zatrzymał się dziś nad grzechem rozpusty i cnotą czystości. Podkreślił, że rozpusta jest destrukcyjna dla człowieka, ponieważ głęboko go zniewala, niszczy jego zdolność do miłości i sprawia, że innych traktuje on jak rzeczy.

„Bóg stworzył człowieka do miłości i dał mu wszelkie siły, zarówno fizyczne i duchowe, by był do niej zdolny. Miłość znajduje się u samego początku człowieka, u bram tajemnicy narodzin nowego życia. Jest naszą pierwszą potrzebą. Jednak przez grzech nieczystości ten wielki dar kochania i bycia kochanym marnieje i pozostaje niewykorzystany. Grzech rozpusty polega na niewłaściwym wykorzystaniu ludzkiej wolności. Rozpusta sprawia, że nie dostrzegamy wartości drugiej osoby, ale sprowadzamy ją do obiektu pożądania. Rujnuje zdolność człowieka do miłości, czyni go nieszczęśliwym i zagubionym, robi z niego niewolnika grzechu, który ludzi sprowadza do przedmiotu. Zdolność do miłości zamienia w towar, który można sprzedać lub kupić. To niebezpieczne nie tylko dla ciała, ale i dla duszy, ponieważ głęboko zniewala i powoduje zwyrodnienie ludzkich relacji. Cyryl Jerozolimski w swojej katechezie powiedział, że «kto wierzy, że jego ciało jest przeznaczone do powstania z martwych, uważa na swą szatę, by niczym jej nie splamić, kto zaś nie wierzy, odda się nieczystości i niewiele będzie dbał o ciało, jakby było mu czymś obcym» (Katecheza 18,1; BOK 14, s. 300). Czystość jest więc wyrazem naszej wiary w zmartwychwstania ciał i szkołą prawdziwej miłości. Proszę was o modlitwę za naszą młodzież, której kwiat ginie na froncie i dojrzewa w warunkach urągających ludzkiej godności. Módlmy się za nich i za wszystkich młodych, którzy oddali swoje życie w czasie tej okropnej wojny“ – zaapelował zwierzchnik ukraińskich grekokatolików.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze