Fot. PAPEPA/SERGEY KOZLOV

Abp Szewczuk: spełniając w czasie wojny swoje powołanie, przybliżamy zwycięstwo

„Nawet w warunkach wojny Pan Bóg daje każdemu z nas osobne zadanie, które musimy w tych okolicznościach wypełnić; zadanie, które polega na tym, co ja w ramach swoich kompetencji, swoich darów muszę zrobić dla zwycięstwa mojego narodu. Co mam zrobić, aby nawet w czasach wojny Boża moc, Boża łaska, Boża miłość mogła wejść w mój lud. Wypełniając swoje powołanie, każdy na swoim miejscu, przybliżamy zwycięstwo, budujemy pokój” – powiedział arcybiskup większy kijowsko-halicki Światosław Szewczuk w swoim codziennym przemówieniu w 348. dniu wojny Rosji z Ukrainą.

Zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) zauważył, że wróg próbuje posuwać się na wschodzie. Ukraińscy obrońcy odparli jego ataki w pobliżu 14 miejscowości w obwodach ługańskim i donieckim. „Wróg stosuje metodę zmasowanego ataku ogniowego, aby zniszczyć wszelkie życie. W Charkowie i Chersoniu znów doszło do tragedii, gdyż Rosjanie dokonali ataków rakietowych na placówki edukacyjne. W Charkowie zniszczono Narodowy Uniwersytet Gospodarki Komunalnej im. A.N. Beketowa, a w Chersoniu lokalne liceum” – powiedział abp Szewczuk.

>>> Abp Światosław Szewczuk: monastycyzm musi wspierać ideę jedności chrześcijan

Zauważył, że nadchodzą mrozy. „Blackouty sprawiają, że ponownie doświadczamy trudności. Ostatnio ucierpiała Odessa, gdzie przez kilka dni nie było prądu. Chcemy jednak podziękować Bogu i Siłom Zbrojnym Ukrainy za każdy przeżyty dzień” – zaznaczył arcybiskup.

Zachęcił do refleksji nad powołaniem, nad tym, do czego powołuje nas Stwórca. „To szczególna misja, z którą przyszliśmy na świat, szczególne zadanie od Boga dla każdego z nas. Nie jest łatwo zrozumieć nasze powołanie” – zaznaczył abp Szewczuk.

Fot. EPA/ANDRII NESTERENKO

Zwrócił uwagę, że w tekstach Pisma Świętego często nawet imię osoby wyraża jej powołanie. Przywołał proroka Jeremiasza, do którego Bóg powiedział: „Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię, nim przyszedłeś na świat, poświęciłem cię, prorokiem dla narodów ustanowiłem cię”. Jeremiasz sprzeciwia się, mówiąc, że jest tylko dzieckiem. Bóg odpowiada: «Nie mów: „Jestem młodzieńcem”, gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę”. „Dotyczy to każdego z nas: zanim urodziliśmy się na tym świecie, Bóg już znał nas po imieniu” – zaznaczył abp Szewczuk.

>>> Abp Światosław Szewczuk: Boże, pomóż ocalić tych, którzy dziś wołają o zbawienie w Kramatorsku

Zwrócił uwagę, że w czasach wojny, gdy żyjemy w chaosie i zacierają się jasne cele, pytamy: „Boże, co mamy robić?”. „W takich okolicznościach musimy wsłuchiwać się w głos wołającego Boga. Bo nawet w warunkach wojny Pan Bóg daje każdemu z nas osobne zadanie, które musimy w tych okolicznościach wypełnić. Zadaniem jest to, co muszę zrobić w ramach własnych kompetencji i moich darów dla zwycięstwa mojego narodu” – powiedział zwierzchnik UKGK.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze