
fot. PAP/EPA/EMIL NICOLAI HELMS
Abp Szewczuk w Wielki Piątek: Jezu, który zwyciężyłeś śmierć, pokonaj wojnę w Ukrainie
„Jezu, Ty, który umarłeś za nas, w chwili wielkiego bólu naszego narodu, naszej Ojczyzny, bądź naszym życiem. Ty, który zwyciężyłeś śmierć, pokonaj wojnę w Ukrainie. Ty, który leżysz w grobie, wyprowadź nas z niewoli, w którą chce nas ponownie wpędzić najnowszy rosyjski faraon”– modlił się arcybiskup większy kijowsko-halicki Światosław Szewczuk.
Zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) przewodniczył w Wielki Piątek w Patriarchalnym Soborze Zmartwychwstania Pańskiego w Kijowie Wielkim Nieszporom z wystawieniem płaszczenicy, rodzajem ikony z wizerunkiem ciała Jezusa po Jego śmierci, owiniętego w płótno.
W kazaniu abp Szewczuk przypomniał, że „w Wielki Piątek cały świat słyszy jedną niesamowitą, wzruszającą wiadomość – Bóg umarł za człowieka. Bóg, który tak umiłował człowieka, że zechciał stać się nim, Synem Bożym, dobrowolnie przyjął ludzką naturę, dobrowolnie zechciał cierpieć jako jeden ze śmiertelników, dobrowolnie zechciał oddać się w ręce przestępców, dobrowolnie przyjął straszliwą śmierć na krzyżu, a dziś dobrowolnie w ludzkim ciele składa się do grobu”.
Arcybiskup dodał, że „Chrystus umarł za mnie i za każdego z was (…) Pan złożył na Niego wszystkie zbrodnie, grzechy, całe zło, które popełnił każdy człowiek na świecie. On umarł za nas”. Zauważył, że dobrze rozumieją to ukraińscy żołnierze, gdy ich kolega, aby ratować życie kolegi, umiera zamiast niego. „Dla nas ukrzyżowany Zbawiciel jest lustrem, które mówi: 'Człowieku, spójrz, co sam sobie zrobiłeś, co robi z tobą twoje zło, nienawiść, grzech, co robi z tobą twoja własna zbrodnia. To straszne wpaść w ręce przestępcy” – dodał abp Szewczuk.
>>> Wielki Piątek w Jerozolimie: relikwiarz Krzyża na Golgocie
Zwrócił uwagę, „nasi bracia i siostry, którzy byli w rosyjskich celach tortur, w rękach kata, który myśli, że ma teraz całą władzę nad innymi ludźmi, wiedzą o tym bardzo dobrze”. „To straszne dla człowieka być w rękach innej osoby, która nie zatrzyma się przed niczym: ani prawdą, ani sprawiedliwością, aby wyładować całą swoją nienawiść i złość na innej osobie. Dokładnie to widzimy dzisiaj w naszym Zbawicielu, który został upokorzony, wzgardzony, ukrzyżowany” – powiedział zwierzchnik UKGK.

„Ale On umarł nie tylko zamiast nas, On umarł za nas” – podkreślił abp Szewczuk i cytując św. Augustyna dodał, że „w momencie śmierci Chrystusa dokonała się wymiana między człowiekiem a Bogiem, w momencie śmierci Chrystusa nasza śmierć stała się Jego śmiercią, a Jego życie stało się naszym życiem”.
„Chrystus umiera za nas na krzyżu, aby dać nam życie wieczne. W chwili swojej śmierci gładzi nasze grzechy, aby uczynić nas uczestnikami boskiej radości. Zabiera nasz smutek, aby dać nam nadzieję radości. Dziś możemy nawet powiedzieć, że umierając na krzyżu, odbiera On człowiekowi wojnę (ponieważ człowiek wie, jak rozpoczynać wojny, ale nie wie, jak je kończyć). W chwili śmierci Chrystusa staje się On naszym pokojem, który zamiast demona wojny przywraca nam pokój, czyli pełnię życia. Dlatego dziś, w tym pasyjnym momencie, świętując śmierć Chrystusa, mamy nadzieję na życie i zmartwychwstanie” – powiedział abp Szewczuk.
Jednocześnie przypomniał, że w Niedzielę Palmową w Sumach mała dziewczynka, która nie nosiła żadnej biżuterii, poprosiła matkę o zawieszenie krzyżyka na szyi, a jej matka przyjęła to „jako znak, symbol nadziei, że zostaną zbawieni, a śmierć ich ominie”.
„Zadziwiający jest ten życiodajny Krzyż Pański, który w chwili śmierci Chrystusa z narzędzia męki i śmierci przemienia się w rajskie drzewo życia. I to Ciało Chrystusa, które dziś podnosimy, jest owocem życia wiecznego dla każdego, kto je przyjmuje” – podkreślił zwierzchnik UKGK.
Na zakończenie wezwał: „Prosimy dzisiaj: Jezu, Ty, który umarłeś za nas, w chwili wielkiego bólu naszego narodu, naszej Ojczyzny, bądź naszym życiem. Ty, który zwyciężyłeś śmierć, pokonaj wojnę w Ukrainie. Ty, który leżysz w grobie, wyprowadź nas z niewoli, w którą chce nas ponownie wpędzić najnowszy, rosyjski faraon”.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |